Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: E.Leclerc
Treść opinii: W dniu 31.01.2010 r odbyła wizytę w E.Leclerc w Bełchatowie mieszczącym się przy ul. Staszica 4. Parking sklepu był odśnieżony. Kosze na śmieci były w połowie zapełnione. Wózki na zakupy były równo poukładane. Drzwi do sklepu były czyste. Na drzwiach były widoczne godziny otwarcia sklepu. Po wejściu do sklepu sprawdziłam czystość wewnątrz niego. Podłoga była czysta. Koszyki przy wejściu do sklepu były dostępne dla klientów. Przy wejściu do sklepu stał ochroniarz ubrany w uniform. Również przy wejściu był punkt obsługi klienta, w którym stały 2 pracownice. Były to młode dziewczyny, które były ubrane stosownie do pracy. Po wejściu do sklepu sprawdziłam czystość w sklepie. Podłoga była czysta i zadbana. Regały były również czyste. Na półkach panował porządek, produkty były ładnie poukładane. Każdy produkt posiadał czytelną cenę. Produkty w koszach były ładnie poukładane i każdy z nich posiadał cenę. Owoce i warzywa były poukładane i wyglądały świeżo. Każdy owoc i warzywo posiadał widoczną cenę. Torebki jednorazowe były dostępne dla klientów. Również wagi były dostępne dla klientów. Po zrobieniu zakupów poszłam do kasy. Stanęłam w najkrótszej kolejce. Przedemną stały 3 osoby. Sprawdziłam czystość przy kasie. Produkty były ładnie poukładane i posiadały ceny. Taśma na zakupy była czysta. Reklamówki były dostępne dla klientów. Przy kasie nie było żadnych produktów kasjerki. Kasjerka była młodą dziewczyną ubraną w uniform sklepu. Kasjerka miała ok. 25 lat. Po 5 minutach przyszła moja kolej. Kasjerka przywitała się i zaczęła skanować moje produkty. Na koniec kasjerka uregulowała poprawnie mój rachunek i wydała paragon. Nie pożegnała się ze mną. Również nie zapytała się o reklamówkę.