Opinia użytkownika: Annett
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: zakupiliśmy z mężem szafkę w Zamościu w biedronce . w domu okazało się że brakuje pułki wewnątrz. tragedia bo ze swojego rozpędu nie wzięłam paragonu ze sklepu a jest on odległy od naszego miejsca zamieszkania 30km.. Pojechaliśmy przekonani że nic już nie da się z tym fantem zrobić.Zgłosiliśmy kasjerce nasz problem ona zawołał kierownika sklepu z powodu dużej kolejki. W ogóle panowało straszne zamieszanie ,było bardzo dużo ludzi ,przy kasie panował jakiś błąd towaru.Byłam sceptycznie nastawiona i prawdę mówiąc chciałam już wyjść gdy nagle pojawił się kierownik zmiany i wysłuchał naszego problemu. Powiedział że jest to trudna sytuacja zwłaszcza że nie mamy paragonu. popatrzył na nas uśmiechną się i powiedział "ale czego nie robi się dla swoich klientów".Wymienił nam szafkę na drugą. Przeprosił za zaistniałą sytuację i zaprosił na ponowne zakupy. Wszystko odbyło się w tak pozytywnej atmosferze ,ze wracam do tego sklepu bardzo często pomimo odległości bo wiem że jestem tam traktowana bardzo dobrze.