Opinia użytkownika: Cliente;)
Dotycząca firmy: Orsay
Treść opinii: Moja obserwacja nie będzie wyjątkowo wyczerpująca, jednak chciałam zwrócić uwagę na jedno zdarzenie, którego ja osobiście bardzo nie lubię. Tydzień temu kupiłam sobie w tymże sklepie. Sprzedawczyni zaproponowała, że jeśli długość spodni jest nieodpowiednia to oni mogą je skrócić. Przy okazji został również zaproszona do klubu Orsay, dla klubowiczów skracanie jest za 5zł (cena normalna- 11zł) - co trzeba przyznać jest dobrą ofertą. Ale nie o tym chciałam pisać. Spodnie na spokojnie zmierzyłam w domu i zaniosłam po 2 dniach(niedziela) do sklepu. Wszystko było ok, poza tym że za usługę trzeba płacić z góry, a skąd ja mogę mieć pewność, że będzie dobrze zrobiona, a po towar z pewnością się zgłoszę, tym bardziej, że wartość spodni kilkakrotnie przewyższa wartość skracania. Pani powiedziała, że spodnie będą gotowe na czwartek i jak tylko dostaną mój towar to zostanę o tym powiadomiona telefonicznie. I tak się niestety NIE STAŁO! Tego właśnie najbardziej nie lubię, kiedy klientowi jest obiecywane coś, czego później się nie robi. Pani Sprzedawczyni mogła podać mi numer i poprosić o telefon w czwartek, żebym mogła się upewnić, że spodnie są gotowe do odbioru, żebym nie musiała się specjalnie tam wybierać. Nikomu przecież nie jest po drodze do centrum handlowego, gdyż takie nie znajdują się w środku osiedla. Sama pracuję w obsłudze klienta i nigdy nie obiecuję czegoś, czego nie zrobię. Wręcz przeciwnie klient powinien być pozytywnie zaskoczony. Sama w sobie usługa jest fajną sprawą, gdyż osiedlowe "pogotowia krawieckie" zwykle są czynne w godzinach 8-16, które dla przeciętnego pracownika biurowego są poza zasięgiem.