Opinia użytkownika: Robert_308
Dotycząca firmy: PZU
Treść opinii: Obserwację przeprowadziłem przy okazji telefonicznego załatwiania sprawy w łódzkim oddziale PZU - przez kilka godzin próbowałem uzyskać telefoniczne połączenie z punktem obsługi klienta lub sekretariatem Oddziału. Oba podane na stronie internetowej numery Ubezpieczyciela były permanentnie zajęte lub nie były odbierane od godziny 11.00 do ok. 14.00. Pod bezpłatnym numerem infolinii uzyskałem połączenie z operatorem, który w kompetentny sposób udzielił informacji odnośnie interesującej mnie sprawy, podał także bezpośredni numer do pracownika firmy zajmującego się m.in. moim przypadkiem. Sprawa dotyczyła mojego roszczenia finansowego, wynikającego z zawartego z PZU ubezpieczenia na życie - po przebytym leczeniu szpitalnym należało mi się odszkodowanie. PZU ma na wypłatę takiego odszkodowania 30 dni - ponieważ termin wypłaty minął kilka dni temu, chciałem uzyskać informację skąd opóźnienie i dlaczego brak przelewu na moje konto. Po zatelefonowaniu pod numer uzyskany w infolinii dowiedziałem się, że dokumentacja mojej sprawy zaginęła i gdybym sam nie skontaktował się z PZU, to czas oczekiwania wydłużyłby się do momentu odnalezienia zguby. Pracownik łódzkiego oddziału przeprosił za powstałą sytuację, zaproponował pomoc - żeby ułatwić mi i przyspieszyć dostarczenie kopii złożonych wcześniej dokumentów, podano mi numer faksu i obiecano priorytetowe potraktowanie przypadku. Reasumując - negatywnie oceniam procedury PZU pozwalające na zaginięcie dokumentacji i brak informacji dla klienta odnośnie zwłoki w wypłacie odszkodowania. Samą obsługę oceniam pozytywnie; pracownicy udzielali konkretnych informacji, wykazywali zrozumienie moim zdenerwowaniem i zaproponowali pomoc - nie mam powodów by czuć się nieusatysfakcjonowanym. Jedyne minusy to długi czas oczekiwania na połączenie z kimkolwiek spoza infolinii, maksymalny okres zwłoki Ubezpieczyciele w wypłacie bezspornego odszkodowania i sam fakt zaginięcia dokumentacji.