Opinia użytkownika: Assia55
Dotycząca firmy: DOUGLAS
Treść opinii: Wybieram się na siłownię. Po drodze postanawiam kupić mydło w kostce, najlepiej dobrej jakości. Pamiętam, że w którejś z perfumerii widziałam mydła Roger&Gallet. Wstępuję do Douglasa. Pytam o tę markę. Jednak konsultantka nie przypomina sobie tej nazwy w asortymencie. Od razu proponuje mi inną markę. Mówi, że ma bardzo dobrą renomę i uznanie klientek. Zaskakuje mnie pytaniem: co jest dla mnie ważne w mydle, jak bym opisało mydło idealne. Ważny jest dla mnie zapach, to, ze nie mięknie podczas używania oraz nie wysusza skóry. W duchu podziwiam doskonały zabieg podczas wywiadu z klientem. Konsultantka przedstawia mi zalety produktu. Zainteresował mnie jeden ze składników, postanawiam wypróbować szare mydło z imbirem za prawie 30 zł. Przyznaję rację konsultantce. Cieszy mnie, że zalety produktu popiera wiedzą z zakresu dermatologii. Decyduję się na zakup, gdyż nie lubię zwykłego szarego mydła, a to z perfumerii wspaniale pachnie. Poza tym, doceniam czystość i ładny wygląd w perfumerii oraz to, że zwykle nie trzeba czekać długo za pomocą konsultanta.