Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Sephora
Treść opinii: Jestem, a raczej byłam w miarę częstym klientem Sephory, ze względu na to, że mają szeroki zakres akcesorii kosmetycznych, a także specjalistyczne kosmetyki m.in. pędzle do makijażu. Zwykle do Plazy chodzę po pracy, dlatego jestem elegancko ubrana i umalowana, więc wyglądam na klienta godnego uwagi. Sprzedawczyni przy kasie zawsze była miła, co wydawało mi się normalne,bo w profesjonalnym i ekskluzywnym sklepie tak obsługa powinna się zachowywać,a właściwie to w każdym sklepie, któremu zależy na klientach. Raz zdarzyła mi się wpadka! W sobotę po zajęciach z jogi po drodze podskoczyłam do Plazy poszukać perfum na prezent gwiazdkowy. Ubrana w dżinsy i bluzę z kapturem ruszyłam do Sephory. Podeszłam do długowłosej pani sprzedawczyni która była zajęta wyginaniem się w pół do klientki w "mundurku biurowy" czyli do klienta pożądanego. Stanęłam obok czekając na swoją kolej. Kiedy klientka podziękowała i wyszła, spytałam tą samą sprzedawczynię gdzie mogłabym znaleźć Miracle Lancome i Idole Armaniego i które bardziej nadają się na prezent dla mamy. Sprzedawczyni spojrzała na mnie jak na bezdomnego psa który pomylił śmietnik z ekskluzywną restauracją, machnęła niedbale ręką na szafę ciągnącą się w kierunku drzwi, rzuciła cos w stylu "to kwestia gustu" odwróciła i poszła sobie nawet na mnie nie patrząc. No cóż są jeszcze inne sklepy perfumeryjne np. Douglas