Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Super-Pharm APTEKA
Treść opinii: Wybrałam się do apteki Superpharm zrealizować receptę z nadzieją, że w zamian otrzymam talon zniżkowy. Apteka czynna jest do godziny 21-ej i udało mi się do niej trafić na kilkanaście minut przed zamknięciem, tuż po zakończonym seansie filmowym w pobliskim Cinema City. Na szczęście nikogo nie było przy kasie, więc myślałam, że obsługa będzie szybka. Okazało się, że się myliłam. Pani była wyjątkowo powolna. Na recepcie było zaledwie kilka pozycji, ale miałam wrażenie, że jest zagubiona. Ciągle szła na zaplecze, przynosiła jedno opakowanie, znowu tam wracała po kolejne, znów sprawdzanie w komputerze i od nowa wędrówka. Być może tak jest zorganizowana praca w tej aptece, że każdą pozycję sprawdza się w komputerze, ale może lepiej taki roboczy komputer umieścić na zapleczu. Wtedy pani sprawdza sobie tam na spokojnie wszystkie pozycje, wyciąga sobie z szafek i wraca do klienta z wszystkimi lekami a nie biega w kółko, traci czas swój i klienta i sprawia wrażenie zagubionej na własnym terenie. Przez to wydłużone szukanie, utworzyła się za mną kolejka kilku osób, które ze zniecierpliwieniem obserwowały poczynania obsługującej pani. Na chwilę z zaplecza wychyliła się starsza pani w białym fartuchu, ale nie otworzyła drugiej kasy, tylko szybko się wycofała. Wstyd przyznać, ale pani ta była dosyć niechlujna, miała bardzo tłuste włosy, co zupełnie nie przystaje do wizerunku sterylnie czystej apteki. Nie chcę oceniać, być może jest to kwestia zdrowotna, ale wrażenie nie było zbyt miłe.