Opinia użytkownika: Anna_1891
Dotycząca firmy: empik
Treść opinii: W związku z różnymi okolicznościami, które zmuszają nas poszukiwania rożnego rodzaju prezentów czy upominków, jako alternatywne rozwiązanie dla marnowania czasu przemierzając bezcelowo centra handlowe jest zamawianie artykułów przez empik.com.Gdy już wybierzemy produkt, który nas interesuje, w moim przypadku była to jazzowa płyta, możemy, co jest nadzwyczaj wygodne zamówić dany produkt do salonu empik w naszej okolicy, gdzie go odbierzemy, nie ponosząc jakichkolwiek kosztów wysyłki. Na adres naszej skrzynki mailowej zostanie przysłana wiadomość o dostarczeniu naszej przesyłki i możliwości jej odbioru. Również na koncie na stronie empik.com możemy monitorować postęp realizacji zamówienia, gdzie przy każdym produkcie widnieje informacja o przewidywanym czasie przygotowania zamówienia do wysyłki, co dla mnie przy wyborze okazała się elementem decydującym.Tym razem, jaki i przy poprzednich zakupach nie spotkałam się z żadnym opóźnieniem, czy nawet niemożliwością skompletowania przesyłki. Nawet gdy użyjemy funkcji „schowka” na empik.com produkty zmieniające status długości oczekiwania na przesyłkę są na bieżąco zmieniane. Gdy pojawiła się w salonie empik, do którego zamówiłam płytę, czekała na mnie zapakowana w folię, tak by rachunek można było w kasie zapłacić bez jej otwierania. Na odwrocie rachunku znajdował się formularz do wypełnienia w razie rezygnacji z zakupu, co bardzo ułatwia sprawę, w wypadku nie trafionych upominków. Zostałam spytana czy życzę sobie by ją otworzyć. Sprzedawca widząc kolejkę przy kasie skasował mój zakup w punkcie empik.com, co do minimum skróciło czas całej operacji.Oddając karty, którymi klienci płacą za zakupy empik wprowadził fantastyczny pomysł zwracania się do klienta np. „Panie, Robercie…”, dziękując za zakup. Co sprawia, że klienci w konfrontacji z wielką siecią księgarni jak empik nie czuja się w jakiś sposób przez nich uprzedmiatawiani. Takie indywidualne podejście do każdego klienta to wielki plus dla empik. Tak samo pomysł by ochroniarz stający przy wejściu uprzejmie mówił „Dzień dobry” i „Do widzenia” , co sprawia że klienci nie czuja się przez niego osaczeni, jak bywa to w innych sklepach.