Opinia użytkownika: _red_
Dotycząca firmy: Carrefour
Treść opinii: Drugiego dnia stycznia po raz pierwszy robiłem zakupy we wspomnianym sklepie. Jako osoba, która jest w nim po raz pierwszy od początku miałem kłopoty ze sprawnym poruszaniem się po sklepie. Na początku nie wiedziałem gdzie można znaleźć wózki lub kosze na zakupy. Zapytałem o to ochroniarza, który bez słowa wskazał mi miejsce. Z koszykiem w ręku udałem się między półki. Kilka chwil zajęło mi odnalezienie stoiska z pieczywem. Pieczywo było świeże, i smakowite. Włożyłem do koszyka interesujący mnie towar i udałem się do działu z napojami. Przy okazji krótkiego spaceru pomiędzy półkami stwierdziłem, że towar na nich jest poukładany tak aby szybko można było go odnaleźć i sprawdzić cenę. Po wybraniu zakupów udałem się do kas. Pierwszy raz w hipermarkecie widziałem tak krótki taśmy na zakupy. Taśmy w tym sklepie mają długość około metra i jeśli osoba stojąca przed nami w kolejce robi większe zakupy, na wyłożenie swoich trzeba poczekać aż kasjerka skończy nabijać produkty. W oczy rzucił mi się również bałagan jaki panował przy kasach, na podłodze była spora plama po jakimś soku a niezabrane przez klientów paragony, kasjerka rzucała pod swoje krzesło. Gdy już doszło kolejka przede mną została obsłużona kasjerka zaczęła skanować zakupy. Była to kobieta w wieku około 30-40 lat, ubrana w gruby siwy sweter i firmową niebieską kurtkę z logo sklepu. Kurtka miała pozawijane mankiety, i była na nich i przy kołnierzu brudna. Po przesunięciu nad czytnikiem wszystkich moich zakupów zostałem zapytany czy mam kartę "Rodzinka" odpowiedziałem że nie mam. Wtedy kasjerka zaczęła wypytywać innych klientów o kartę. Nikt się nie zgłaszał więc kasjerka wstała i prawie krzycząc wołała: "Czy ktoś ma kartę Rodzinka" Po chwili ktoś z innej kolejki podał jej kartę o kasjerka ja zeskanowała. Następnie opłaciłem swój rachunek zapakowałem zakupy i opuściłem sklep. Estetykę i wygląd sklepu oceniam nisko, lecz całość oceniam minimalnie na plus. W tym sklepie można dokonać szybkich i tanich zakupów a po to są właśnie hipermarkety.