Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Do Tesco udałem się po zakupy sylwestrowe. Moją uwagę zwróciły puste półki niektórych produktów. Chciałem kupić dużą paczkę orzeszków solonych. Niestety półka, gdzie miały być, była pusta. Wszystkie duże paczki został wykupione. Rozumiem, że jest sylwester, zwiększony ruch, ale po to udaje się człowiek do hipermarketu, żeby niczego nie brakowało. Taka sama sytuacja dotyczyła działu z sokami, tutaj też same resztki na pólkach. Niewiele lepiej prezentował się dział z alkoholami. Półka z szampanem świeciła pustkami. Jedna wielka dziura, z kilkoma pozostałymi sztukami. Wyglądałoby to mniej strasznie gdyby, ktoś ułożył butelki w rzędzie, zasłaniając pusty regał. Dotyczyło to szampana „Dorato”, który jest najpopularniejszy. Na półce było mnóstwo szampana „rosyjskiego”, ale nie dziwie się ze nikt go nie kupuje, z wiadomych przyczyn. To obrazuje fakt, ze kierownictwo nie wie nawet, które produkty schodzą lepiej i których powinno być znacznie więcej zamówione. Kolejna sprawa to ogromna kolejka w dziale z alkoholem. Około 10 minut trzeba w niej było spędzić, gdyż alkohol kasowany jest tylko w jednym miejscu. Co za problem było dołożyć kilka stanowisk kasowych obsługujących alkohole? Lepiej, jeśli klient stoi i się męczy ubrany w ciepłe kurtki. Jedynie przy kasach głównych, nie było dużej kolejki. Obsługiwała mnie młoda dziewczyna. Nie pofatygowała się w żaden sposób, żeby się przywitać czy też pożegnać. Plus to darmowe małe reklamówki za kasą, bezpłatne. W sklepie generalnie było czysto. Podsumowując, idąc na zakupy klient chce mieć dostępność do różnych produktów, chce być szybko sprawnie i uprzejmie obsłużony. Produktów brakowało, czas obsługi bardzo długi, a obsługa neutralna.