Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Poczta Polska
Treść opinii: Udałem się do placówki pocztowej, żeby wysłać paczkę - książkę do Niemiec. Pierwszym rozczarowaniem była "przerwa techniczna" od 14.30 do 15.00. Jednak za kontuarem była obecna pracownica, więc poprosiłem grzecznie o druk na paczkę. Podała mi bez słowa. Wypełniłem druk i po odczekaniu do 15.00 i otwarciu okienka podałem go pracownicy razem z paczką. Pani stwierdziła, że na zagranice jest inny druk. Wypełniłem więc kolejny druk - skomplikowany, z małym druczkiem i wieloma niepotrzebnymi rubryczkami, które pozostały puste. Jednak najbardziej szokująca okazała się cena: 62 PLN za przesyłkę ekonomiczną, 82 PLN za priorytetową. Biorąc pod uwagę, że wysyłałem, jedną książkę do Berlina, miasta oddalonego 330 km od mojej miejscowości, jest to cena absurdalnie wysoka. Pracownica, po wypełnieniu swojej części druczku, oddała mi potwierdzenie nadania znów nie mówiąc ani słowa. Zapytałem więc, czy to wszystko, pani odpowiedział krótko: "tak". Porównując pocztę polską do niemieckiej nasuwają mi się sugestie zmian, które pozytywnie wpłynęły by na jakość obsługi. Po pierwsze: likwidacja szklanych szyb oddzielających pracowników od klientów. Tworzy to niepotrzebny dystans i znacznie utrudnia komunikację. Jeszcze pół biedy, jeśli w szybie jest "otwór do mówienia", w wyżej opisanej placówce szyba takowego nie miała, więc trzeba było niemal krzyczeć, żeby się porozumieć. Po drugie: wyraźne wyznaczenie (i egzekwowanie) miejsc oczekiwania kolejki, przynajmniej 1 m- 1,5 m od okienka. Żeby przy okienku była faktycznie jedna osoba, a dyskrecja nie była fikcją, jak to jest obecnie. Po trzecie: wprowadzenie możliwości dokonywanie płatności kartą.