Opinia użytkownika: miki
Dotycząca firmy: A.Blikle
Treść opinii: Robiłem ostatnie przedświąteczne zakupy w Arkadach Wrocławskich. W zasadzie wszystko już miałem jednak wychodząc zainteresowało mnie stoisko firmowe Blikle. To znana marka cukiernicza i czasami kupowałem tam różne łakocie. Wystrój był świąteczny. Na zewnątrz lokalu stał 1 stolik a wewnątrz widziałem kilku klientów przy stolikach. Podszedłem do lady chłodniczej. Niestety nie widziałem słynnych pączków. Zapytałem sprzedawczynię czy były dostępne pączki. Pani była obojętna na klientów. Nie przywitała mnie, odruchowo odpowiedziała mi, że pączki skończyły się rano. Na torciki i inne ciasta nie miałem ochoty. Zainteresował mnie maleńki pierniczek ładnie pakowany. Ekspedientka podała mi cenę – ok. 7 PLN. Stwierdziłem, że to nie mało za taki nieduży kawałeczek ciasta. Moją uwagę zwróciły też babeczki – żona je bardzo lubi. Kupiłem jej 2 szt. płacąc gotówką. Pracownica wydała mi paragon, resztę i ciastka zapakowane w papierową, firmową torebkę. Na koniec zwróciłem uwagę na ładnie zapakowane praliny i czekolady. Firma Blikle oferuje coraz większy wybór słodyczy, ciast i czekolady. Muszę przyznać, że wygląda to na rywalizację z firmą Wedel na jakość i asortyment. Odchodząc, zwróciłem uwagę, że w lokalu było czysto choć nie zbyt dużo miejsca i swobody dla wygodnej konsumpcji. Pożegnałem panią z obsługi a ta odpowiedziała mi zdawkowym: „do widzenia”. Nie była zbyt uprzejma, raczej neutralna dla klientów czekając aż coś zamówią. Nic sama im nie proponowała i prawie w ogóle nie uśmiechała się do gości. Podsumowując moją wizytę w lokalu Blikle stwierdziłem, że lokal w Arkadach Wrocławskich wygląda ładnie ale ma wyjątkowo słabą obsługę. Poza tym to duże zaniedbanie, że przed Świętami Bożego Narodzenia zabrakło tak szybko firmowych pączków Blikle, bo właśnie z bardzo dobrych pączków sławna jest cukiernia Blikle w Polsce. Polecam je innym, bo są bardzo pyszne, byle tylko można je było dostać we Wrocławiu.