Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: empik
Treść opinii: Idąc ciągiem w centrum handlowych z daleka zobaczyłem Salon Empik, który z zewnątrz wyglądał na bardzo dobrze zatowarowany, miał czystą i uzupełnioną ekspozycję paletową w bezpośrednim ciągu komunikacyjnym. Z zewnątrz witryny okienne były czyste, światło bardzo dobrze wyeksponowane wystawione produkty książkowe. Wszedłem do salonu, gdzie stojący obok wejścia ochroniarz powiedział "Dobry wieczór". Rozglądałem się za jedną pozycją książkową, którą chciałem kupić na prezent. Chodząc, zauważyłem pracowników, którzy na bieżąco starają się układać ekspozycję, jeden pracownik myje podłogę. W salonie znajduje się około 30-40 klientów. Zapytałem o pomoc przechodzącego obok mnie pracownika. Pracownik przeprosił mnie i powiedział, że nie pamięta o takiej pozycji i musi sprawdzić w komputerze cyt: "Zaraz do pana przyjdę, tylko sprawdzę w komputerze". Po szybkiej chwili pracownik był z powrotem i zaprowadził mnie do szukanej pozycji książkowej. Podziękowałem za pomoc. Pracownik powiedział, że gdy będę miał jeszcze jakieś pytania to zawsze mogę podejść do obsługi i zapytać. Udałem się do kasy. W kolejce stało 1 sumie około 10-12 klientów. Działały tylko dwie kasy, z czterech dostępnych. Większość pracowników ubrana była w stroje służbowe - bordowe koszule i identyfikator. Zauważyłem dwóch pracowników ubranych w białe koszulki EMPIK. Przy zakończeniu obsługi ostatniego klienta pracownik salonu - kobieta - wystawiła tabliczkę kasa nieczynna, nie informując klientów, dlaczego? Zapytałem panią, dlaczego zamyka kasę, skoro jest tylu klientów? Pracownika powiedziała "Czy Pan nie widzi, że kasa się zablokowała?!". Zapytałem panią, dlaczego jest taka nieuprzejma. W kolejce stoję długo, obok działa tylko jedna kasa? Pracownik nic nie odpowiedział, tylko bardzo miał niezadowoloną minę, że w ogóle się odzywam. Po zadaniu kolejnego pytania, czy kasa będzie otwarta, pracownik poszedł na zaplecze. Poprosiłem o rozmowę z kierownikiem. Pracownik powiedział, że teraz kierownik jest zajęty. Nikt nie przeprosił za takie zachowanie pracownika, nikt nie poinformował o awarii. Tylko po prostu zamknięto kasę. Niestety zmuszony byłem zrezygnować z zakupów i zniesmaczony wyszedłem z salonu.