Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Orsay
Treść opinii: Sklep Orsay prezentuje się od strony ulicy bardzo atrakcyjnie. Zawsze ładnie wyeksponowana wystawa, atrakcyjne ubrania przyciągają wzrok i zachęcają do zakupów. W środku bardzo dużo rzeczy, dosyć przejrzyście porozwieszanych w układzie kolorystycznym oraz w podziale na bluzki, sweterki czy spódnice i okrycia wierzchnie. Miejsca między wieszakami nie ma zbyt wiele. Dwie osoby w tym samym rzędzie muszą się przeciskać między sobą. Rzeczy też są dosyć ciasno upchane, więc przegladanie ich nie jest za łatwe. Znalazłam kilka interesujących bluzek i skierowałam się do przymierzalni. W środku bardzo mało miejsca. Żeby lepiej zobaczyć jak wyglądam w przymierzanych rzeczach musiałam wyjść na zewnątrz kabiny. Dopiero z dalszej perspektywy można było lepiej ocenić, jak się wygląda. W kabinie ciężko się nawet dobrze obrócić. W związku z tym, że na zakupach byłam sama a nie byłam pewna, jak wyglądam, chcialam poradzić się kogoś z obsługi. Wypatrywałam kogokolwiek przez parę minut i nic! Na chwilę przemknęła mi jedna z pań, ale gdy tylko zdążyłam się odezwać, szybko odpowiedziała, że ktoś podszedł do kasy i musi szybko iść i go obsłużyć. Znowu zostałam sama i wypatrywałam kolejnej ekspedientki. Udało mi się dopiero po kilku długich minutach. Pani na szczęście była dosyć pomocna, niemniej wydaje mi się, że w sklepie powinno być więcej osób do obsługi. Wiadomo, że osoba, która pracuje przy kasie w zasadzie nie powinna być liczona, bo co chwilę ktoś tam podchodzi. Ale podczas mojego pobytu w sklepie oprócz pani przy kasie, tylko sporadycznie widziałam jeszcze jedną ekspedientkę. Poza tym tylko pan z ochrony i klienci. Możliwe, że tak tylko trafiłam, ale w końcu to okres przedświąteczny, godzina ok. 17.40, więc należy się spodziewać wzmożonego ruchu i większej liczby klientów chcących uzyskać poradę.