Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: Orange
Treść opinii: W weekend odebrałam nowy telefon komórkowy. Ponieważ jest nowy prosto z salonu, trzeba było z samego początku zająć się wszystkimi ustawieniami i konfiguracją telefonu. Przy tym wszystkim telefon, niestety nie odbierał mms-ów. Słyszałam, że w salonie, na miejscu, bezpłatnie i od reki uaktywniają przychodzące mms-y. Wybrałam się z dzisiaj z samego rana do salonu Orange. Salon Orange jest w bardzo dobrym miejscu położony, w samym centrum Katowic. Kolorowe szyby oblepione kolorowymi naklejkami zachęcają. Cały salon jest bardzo duży, dół i góra- schodami do góry. Na dole stanowiska bo obsługi klienta, natomiast na górze już same stanowiska dla klientów indywidualnych. Po wejściu na górę, trzeba było zaczekać w swojej kolejce, by móc podejść do wolnego stanowiska. Jest to wszystko na tyle zorganizowane, że aż może wydawać się trudne. Duży wyświetlacz dotykowy, dla osób starszych - zupełna abstrakcja. Jak się okazało i dla mnie również. Stałam i wpatrywałam się, nie wierząc co zrobić. W końcu jedna z Pań, pracujących w salonie Orange widząc, że chyba nie daje sobie sama rady, podeszła i pomogła mi uzyskać swój numerek do kolejki. Kiedy już miałam numerek w ręku, trzeba było teraz tylko poczekać, aż mój numer wyświetli się przy którymś ze stanowisk. Kiedy wyczekiwany numer się zaświecił, podeszłam do stanowiska, gdzie zostałam mile przywitana. Poprosiłam o aktywację przychodzących mms-ów. Szybka operacja komputerowa, 2 sms-y na komórkę i już. Szybko i skutecznie. Mms-y są już aktywne. Zapytałam dodatkowo, czy jest możliwość zakupienia karty pamięci do tego modelu. Pani była wyjątkowo miła, uśmiechając się zażartowała, że do tych telefonów nie ma kart pamięci, że to prosty model ale za to ma w sobie radio. Reasumując, dobra i szybka obsługa klienta. Szybkie i ekspresowe załatwienie sprawy, dzięki dużej ilości stanowisk obsługi klienta. Sam salon przestronny, czysty. Wszyscy pracownicy schludnie ubrani, z firmową koszulką sieci Orange przyjmujący klientów z jakimiś wadami telefonu, bądź w sprawie udzielenia pomocy. Natomiast pracownicy ubrani, w białe bluzeczki pod krawatem to jak wywnioskowałam, pracownicy zajmujący się podpisywaniem umów. W tle całego salonu słychać muzykę.