Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Shell
Treść opinii: Wstąpiłem na stację Shell aby kupić piwo. Zanim dokonałem wyboru trochę czasu mi zeszło. Spowodowane było to tym, że ceny były niedopasowane do produktu, lub była cena a nie było produktu, lub był produkt a nie było ceny. Kiedy się już zdecydowałem, poszedłem do kasy zapłacić. Kasjer był wprawdzie miły, ale wydaje mi się, że z góry założył że byłem nietrzeźwy. Myślę tak ponieważ, miał cały czas szelmowski uśmieszek pod nosem. Było by wszystko fajnie gdyby nie to, że byłem zupełnie trzeźwy. Pewnie sobie założył, że skoro zmęczony gość kupuje alkohol to po to, żeby podtrzymać lub pogłębić stan upojenia. Po obsłużeniu mnie przez tego pana postanowiłem pójść do toalety. Jednak odbiłem się od drzwi, musiałem się wrócić do kasy po kluczyk. W tym momencie znów moim oczom ukazał się ten uśmieszek. Teraz pan sprzedawca był już chyba pewien swojego przeczucia. Zapomniał tylko o tym że, nie powinno się oceniać „książki po okładce”. Nie lubię czegoś takiego i raczej klientem tej stacji w przyszłości już nigdy nie będę.