Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Oysho
Treść opinii: Sklep z bielizną. W środku bardzo jasno. Wieszaki równo porozwieszana. Można bez problemu przechodzićmiędzy wieszakami bez obawy potrącenia czegoś. Produkty równo porozwieszane, nie ma żadnego bałaganu. Muzyka cicho. Asortyment podzielony kompletaimi i okazjami. Duży wybór bielizny oraz bielizny nocnej i ubrań domowych. Niestety bardzo mała rozpiętość rozmiarów. Biustonosze w zasadzie w większości o miseczce B oraz trochę A. Ztrudem można znaleźć C i nic poza tym. Ekspedientki bardziej zajęte swoimi zadaniami czy też sobą niż klientkami czy pilnowaniem sklepu. Bardzo duzo minus za to iż niekeidy ceny na metce nie zgadzały sięz tymi na kasie. I tak szlafrok miał na metce cene 19.90 przy kasie okazało się że kosztuje 119.90. Pomimo iż w zasadzie wg praw konsumenty ekspedientki miały obowiązek sprzedaży rzeczy po takiej cenie jaka widnieje na metce to nie zrobiły tego i nawet nie usłyszałam słowa przeraszam. Ekspedietka zdawała się nie widzieć problemu czy też jakiegokolwiek błędu z jej strony. Wydawała się wręcz zła. Ceny w sklepie są bardzo przystępne.