Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: Sephora

Treść opinii: 1. Czas oczekiwania na obsługę wynosił ok. 2-3 minut, a więc można było samodzielnie, pobieżnie zapoznać się z prezentowaną na półkach ofertą. 2. Zostałem powitany przez Panią I. - Kierowniczkę Sali Sprzedaży, która z uśmiechem podeszła do mnie i zapytała, czy może być pomocna przy wyborze prezentów. 3. Atmosfera w sklepie była miła, aczkolwiek ogólne dobre wrażenie psuła obecność strażnika, który bardzo rzucał się w oczy, stał np. na środku wejścia z bramkami sygnalizacyjnymi. Nie znam procedur ochrony - być może taka jest jego rola i taki właśnie sposób postępowania, ale mógłby to czynić bardziej dyskretnie. 4. W punkcie sprzedaży było 8-10 osób i wszyscy klienci byli obsługiwani. 5. Jakość powitania. Pani I. była ubrana w skromną, ale ładną sukienkę, w subtelny i bez narzucania zaoferowała swoją pomoc. Nie bez znaczenia jest, że wzbudziła moje zaufanie. Jej delikatną urodę podkreślał dobrze zrobiony makijaż, a więc potrafiła wykorzystać dostępne w jej placówce kosmetyki do ich autoprezentacji.Jestem przekonany, że może to pozytywnie wpływać zwłaszcza na płeć piękną, jest wysoce prawdopodobne, że klientki chciałyby w niej widzieć siebie same. 6. Rozpoznanie potrzeb klienta. Pani I. zadała mi bardzo precyzyjne pytanie - czego szukam, dla kogo i w jakiej cenie.Udzieliłem również precyzyjnej odpowiedzi - szukałem 5 buteleczek wody perfumowanej w cenie do około 200 złotych za sztukę. 7. Oferowany asortyment był bardzo różnorodny, z ewidentnym podziałem dla pań i panów. Placówka zaopatrzona jest w bogaty asortyment kosmetyków, perfum-ów, wód toaletowych różnych producentów. Każda marka prezentowana była na oddzielnych regałach, cena widoczna przy każdym produkcie. Przy tak dużym asortymencie z reguły konieczna jest pomoc personelu sprzedającego. Widać było, że sprzedające dobrze o tym wiedziały. Z moich obserwacji wynika także, że większość klientów nie znała oferowanych produktów, a ich wybór dokonywany był spontanicznie. Mój zresztą także. Pani Iwona prezentowała mi próbki zapachowe poszczególnych wód perfumowanych.Szukałem delikatnego, nie za bardzo "kwiatowego" zapachu i już po kilku "nieudanych" próbach otrzymywałem oczekiwane próbki. Mój wybór padł m.in. na takie marki jak: FOR F NIGHT, LULU FOREVER, MIRACLE, HYP. SENSES, INCANTO BLISS. Do Sephory przyszedłem kupić pięć buteleczek wody perfumowanej. Umiejętność sprzedaży Pani I. sprawiła, że "namówiła" mnie na kupno szóstej buteleczki. Oczywiście po bardzo promocyjnej cenie... Muszę w tym miejscu wtrącić małą dygresję na mój temat - otóż jestem "bardzo złym" klientem, kupuję tylko to, co chcę, jestem odporny na reklamę i prezentacje produktów przez hostessy. W tym przypadku świadomie i celowo zgodziłem się na dodatkowy zakup. Pani I. jednak nie poprzestała na tej promocji. Już przy kasie zaproponowała mi zakup kosmetyków dla moich współpracowników. Odmówiłem. Po chwili zaproponowała kosmetyki dla mnie osobiście po bardzo atrakcyjnej cenie - bo z 50-cio procentowym rabatem. Znowu odmówiłem. Pani I. nie dawała za wygraną - zostałem obdarowany, nie tylko jak to jest w zwyczaju w Sephorze, próbkami kosmetyków znanych marek, ale także 20 % kuponem rabatowym na zakup kolejnego produktu - z ważnością do 31 stycznia 2010 r. W międzyczasie ekspedientki pakowały moje prezenty. Czas zapakowania sześciu pudełeczek w ozdobny papier był, moim zdaniem, zbyt długi, bo wyniósł około 12-15 minut.Zwróciłem na to uwagę jednej z ekspedientek. Odpowiedziała, że brakuje im miejsca - dodatkowego stolika do pakowania i że ten problem ma być wkrótce rozwiązany. Moim zdaniem mógłby być rozwiązany natychmiast. Gdy zamierzałem wyjść z Sephory Pani I. po raz kolejny podjęła próbę pozyskania klienta. Otrzymałem ponownie 20% kupon rabatowy na zakupy wyłącznie w perfumeriach Sephora. No cóż, nie każdy być może klient, już po otrzymanym rabacie, zapłaci za jednorazowe zakupy kwotę rzędu 1 200 złotych. 8. Inne spostrzeżenia. Ilość miejsc parkingowych - wystarczająca, dojazd - dobry. Wygląd placówki i sposób ekspozycji oferty - bardzo dobry. Nie ulega wątpliwości, że na pozytywny wizerunek mają wpływ same kosmetyki - ich unikalne wzornictwo. barwność opakowań itd. Akcje promocyjne - rzucające się w oczy promocje cenowe na niektóre kosmetyki. "Zwyczajowy" i dość często stosowany dopisek "Nowość!" przy niektórych produktach. Sephora stosuje okresowe rabaty na swoje produkty. Mam jednakże wrażenie, oparte na własnym doświadczeniu, że nawet poza tymi oficjalnymi rabatami każdy klient może liczyć na bonifikatę przy zakupie produktów, otrzymuje specjalną kartę punktową, która z kolei uprawnia do otrzymywania rabatów... Reasumując - zawsze można uzyskać rabat do wysokich i bardzo wysokich cen kosmetyków. Ważne jest przecież zadowolenie i dobre samopoczucie klienta, że kupił taniej i tym samym zaoszczędził... 9. Podsumowanie i wnioski. Zalety - duży asortyment produktów, bardzo dobra ich prezentacja. Personel - zaangażowany w obsługę klientów, widoczne bardzo dobre wykształcenie w tym zakresie. Mógłby stanowić przykład dla innych. Pani I. powinna przekazywać swoją wiedzę na temat technik sprzedaży innym pracownikom, a Kierownictwu "Sephora" można pogratulować takiego pracownika. Wady - na niektóry asortyment wód perfumowanych brakowało buteleczek o pojemności 30 i 50 ML. Dostępne buteleczki 100 ML były niestety drogie - dochodziły nawet do ceny 600 złotych za sztukę. Sądzę, że propozycja sprzedaży w mniejszych opakowaniach przyczyniłaby się do zwiększenia obrotów. Brak dodatkowego miejsca do pakowania zakupionych produktów. Niektóre produkty pakowane były na ladzie obok kasy. Ogólnie rzecz biorąc - ma to negatywny wpływ na czas obsługi klientów. Zbyt widoczny strażnik w punkcie sprzedaży, oddziaływający negatywnie na klientów.