Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: BP
Treść opinii: Nadszedł niestety kolejny dzień, w którym „księgowy” uporczywie przypominał o tym, że paliwo służące do napędu mojego samochodu się kończy. Pojechałem więc na stację BP. Niestety już nie pierwszy raz Pan placowy ma dużo ważniejszych zajęć niż obsługa klientów. Wiem, że Pan obsługujący plac widział moment kiedy podjechałem pod dystrybutor gazu LPG, ponieważ patrzył się w moją stronę. Niestety nie skłoniło go to do przybycia. Bardziej absorbowało go chodzenie tam i z powrotem w okolicach myjni. Ja rozumiem gdyby powodem takiej sytuacji była długonoga młoda kobieta, ale zwykła szmata, którą miał w rękach do mnie nie przemówiła. Nad tym elementem obsługi można by chyba popracować. Wygląd stacji, asortyment, promocje oraz obsługa „na kasach” jest bez zarzutu. Brakuje tylko tej małej wisienki na torcie.