Opinia użytkownika: Andrzej_301
Dotycząca firmy: Alma Market
Treść opinii: Zakupy w tym markecie to naprawdę chwila odpoczynku. Od wejścia miła obsługa witająca klientów w sklepie słowami „Dzień Dobry” wręczając przy tym gazetkę z aktualnymi promocjami. Przy wejściu do dyspozycji klientów wózki na kółkach i do reki. Czyste bez zbędnych „dodatków” po poprzednich klientach. Podłoga w sklepie umyta, czysta choć odrobinę ślisko. Starsza osoba o lasce mogłaby się poślizgnąć. Brak tabliczki „uwaga ślisko”. Poszczególne działa zaopatrzone w nazwę działu wraz z rysunkiem w każdym z nich pracownik do dyspozycji służący pomocą w razie pytań lub wątpliwości. Przy warzywach po zadaniu pytania o rukolę od razu został mi wskazany regał gdzie znajdę to o co mi chodziło. W łatwy sposób i przejrzysty. Baz problemu trafiłem. Na działach nabiału i mięsa lady chłodnicze czyste, szyby wystawne umyte. Sery i mięsa wyglądały na świeże. Były systematycznie poukładane, choć nie bez błędów. „Schab pieczony” był opisany jako „Szynka Babuni” z przynależną jej ceną, a „Szynka Babuni” posiadała na etykietce inną ceną niż została nabita przez Panią przy warzeniu i pakowaniu.. Lady z towarami wypełnione, nie posiadały pustych miejsc. Wszystko bardzo estetycznie poukładane. Przy kasach kolejki. Otwarte były tylko 4 kasy z 9 możliwych. Przy każdej z kas było około 5 osób. Okres oczekiwania około 10 min. Lada kasowa czysta, wytarta. Pani kasjerka przywitała mnie słowami Dzień Dobry. Zapytała na początku o kartę klubową. Pierwszy produkt został zapakowany do reklamówki, następne w odpowiednim tempie były przekazywane z „prawa na lewo” także zdążałem z pakowaniem na bieżąco produktów do reklamówek. Po ostatnim produkcie Pani odczytała mi cenę. Po podaniu karty płatniczej Pani poinstruowała mnie o kolejności zatwierdzenia operacji. Na koniec Pani pożegnała mnie wzrokiem, słowami „dziękuję” oddając mi kartę i paragon.