Opinia użytkownika: Mariola_15
Dotycząca firmy: Kaufland
Treść opinii: Dziś podczas zakupów w sklepie , po raz kolejny stwierdziłam różnicę na paragonie. Różnica dotyczyła zeszytu , który do koszyka włożyła moja córka. Nie będąc 100% pewna wróciłam na market i sprawdziłam , czy rzeczywiście taka cena znajduję się pod towarem. W tym czasie moje dziecko , czekało w kolejce do informacji. Kiedy zgłosiłam reklamację , pani z informacji poprosiła kobietę o sprawdzenie. Jak się okazało była to dyrektor sklepu, która jednoznacznie stwierdziła , że źle patrzyłam. Powiedziałam ,że specjalnie wracałam się na półkę sprawdzić towar i cena jest niższa . Dyrektorka miała już podniesiony ton i wciąż powtarzała , że to ja źle patrzyłam i chciała żebym ponownie z nią sprawdziła ten towar. Nie miałam ochoty dyskutować z tą kobietą , poprosiłam o zwrot pieniędzy. Żeby udowadniać sobie umiejscowienie produktu należałoby chyba przejrzeć kamery, czy pani w międzyczasie nie przestawiła zeszytów. A o to chyba jednak nie chodzi. Już kiedyś pisałam o mało uprzejmej pani z punktu info, dzis była ta sama. Jak młoda dziewczyna ma nauczyć się uprzejmości wobec klienta , skoro dostaje taki przykład od przełożonej. Oczywiście nie usłyszałam znowu słów takich jak: dzień dobry, do widzenia,proszę czy dziękuję, bo na słowo przepraszam w tym markecie to nawet nie liczę. Jak Kaufland ma poprawić jakość obsługi , mówi się :"przykład idzie z góry" czyli od szefów. Szef mówił do mnie z drugiego końca informacji,podniesionym tonem , nie witając sie ze mną i nie używając podstawowych słów uprzejmości( np.proszę). Byłam bardzo niezadowolona z obsługi , poprosiłam o numer BOK ,gdzie oczywiście zadzwonię zgłaszając skargę imienną na dwie pracownice.