Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Alior Bank
Treść opinii: Najczęściej podczas wizyty w Banku związku z koniecznością wpłaty/wypłaty gotówki, konsultuję również niejasności i niezrozumiałe kwestie w zakresie funkcjonowania mojego konta osobistego. Tak też było i tym razem. Tradycyjnie gdy tylko weszłam do placówki wstał i przywitał mnie nienagannie ubrany pracownik i zapytał w czym może mi pomóc. Powiedziałam że chciałam usunąć niektóre szablony płatności które już mi są zbędne( bankowość tzw. elektroniczna) a nie wiem czy po pierwsze taka możliwość jest, a po drugie nie wiem jak to zrobić. Pracownik stwierdził że na pewno można je usunąć, a jak to zaraz postara się to ustalić. Widać wyraźnie że sam nie może odnaleźć stosownej zakładki czy też funkcji to umożliwiającej ponieważ, jak zauważam wykonuje wiele czynności w systemie komputerowym w jej poszukiwaniu. W między czasie zwalnia się kasa, tak więc Pan proponuje mi podejście do niej gdy on w tym czasie postara się znaleźć rozwiązanie na mój problem. Wstaję więc od biurka i podchodzę do kasy. Po chwili podchodzi bankier (konsultant innymi słowy) i informuje mnie, iż już wie jak można zarządzać ,,biblioteką ,,szablonów tak więc gdy skończę transakcję pokaże mi jak to się robi(….) W tym celu wychodzimy placówki do holu gdzie zainstalowany jest komputer (monitor plus klawiatura w układzie jak w bankomacie).Pan upewnia się czy mogę się zalogować do systemu a gdy już jestem w nim zalogowana, pokazuje mi krok po kroku jak do poszukiwanej funkcji należy się dostać. Niestety przy wykazie szablonów nie uwzględniono oznaczenia czy jest to przelew zwykły czy też zaufany. W celu zobaczenia jego klasyfikacji zmuszona jestem do jego otwarcia w wersji rozszerzonej, co wydłuża znacznie proces kasowania i wyboru szablonów które chcę zachować. W prawdzie mogła bym skasować wszystkie i odnowa stworzyć ich bazę, ale to by się wiązało z koniecznością poniesienia opłaty po przekroczeniu liczby 10 przelewów, a tego chciała bym uniknąć. Koniec końców postanawiam zająć się nimi po powrocie do domu w wolnej chwili. Przynajmniej teraz wiem jak to zrobić. Tak jak na wstępie napisałam bankier miał dobrze skrojony, ciemny garnitur. Do marynarki był przypięty identyfikator. Całość uzupełniała jasna koszula i krawat w bordowym kolorze, z czarnym delikatnym nadrukiem z logo Alior Banku. Kasjerka miała czarną, przyciasną marynarkę. Nie miała przypiętego identyfikatora. Co zaś do kompetencji to mogę być usatysfakcjonowana. Pierwszy pracownik choć wyraźnie nie posiadał wiedzy w zakresie mojego zapytania, to po zorientowaniu się w działach i podziałach bankowości internetowe w/ w banku potrafił mi koniec końców pomóc i precyzyjnie wyjaśnić co i jak należy zrobić. W trosce o wygodę i bezpieczeństwo klientów oraz o do tarcie do większego ich grona, poszerzonego o te osoby które nie posiadają komputera i Internetu w domu, być może warto stworzyć takie stanowisko z komputerem w placówce banku, gdzie klient mógłby wykonać operacje na swoim koncie, ewentualnie wydrukować potwierdzenie jej wykonania. Podobne stanowiska funkcjonują np. w banku ING a kiedyś było takie udostępnione w placówce banku BPH. To które jest za drzwiami banku nie w pełni spełnia swoją rolę, ponieważ nie zapewnia dyskrecji jak również jest dość nie wygodne przy konsultacji z pracownikiem czy też dłuższym przy nim staniu w zimowym ubraniu z torebką, że nie wspomnę o konieczności wykonania przelewu z potwierdzeniem sms –wówczas staje się to naprawdę uciążliwe. Takie rozwiązanie, z wmontowanym w ścianę komputerem zdaje egzamin w placówkach gdzie stoi obok bankomat. W sytuacji gdy placówka jest zamknięta możemy z niego skorzystać. Tak czy owak warto czasem ,,podejrzeć,, konkurencję, zwłaszcza gdy aspiruje się do czołówki w swojej branży. Moim zdaniem i po dzisiejszych doświadczeniach warto może zorganizować takie internetowe ,,kąciki,, dla klientów?