Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: PKS Łódź
Treść opinii: Pojechałam do Łodzi z chorą mamą, na ustaloną wizytę do lekarza. Autobus powrotny miał być o 11.30, niestety będąc punktualnie o 11.30 na peronie z którego powienien odjechać autobus okazało się,że niestety już odjechał. Podjechał busik, który w rozkładzie jest wpisany w rozkład normalnego autobusu dalekobieżnego.Niestety w busikach osoby niepełnosprawne nie mają zniżek. Moja mam jest osobą, która ma przyznana I grupę inwalidzką, nie może funkcjonować samodzielnie, potrzebuje opiekuna, który jest dla niej "drugimi oczami". Mama nie widzi, jest na rencie. Niestety busiki należą do prywaciaży i oni sami ustalaja swoje zasady. Ceny biletów na tej samej trasie bardzo różnia się, a co najważniejsze osoby niepełnosprawne nie mają zniżek. Dla porównania: cena w busiku dla osoby niepełnosprawnej+ opiekun to ok. 19 zł, natomiast w PKS to koszt w granicach 6 zł, łącznie dla osoby niepełnosprawnej i jej opiekuna. Widać róźnicę. Nie chciałam marnować czasu na oglądanie rozkładu i szukanie najwczesniej odjeżdżającego autobusu. Udałam się zatem do informacji. Niesympatyczny, gburowaty Pan. Nie doszedł nawet do okienka tylko z odległości paru metrów, stojąc praktycznie tyłem do nas, wysierał ręce, bo właśnie wyszedł z toalety powiedział z jakiego peronu odjeżdza autobus do Tomaszowa. Bagatela za 1,5 godziny, pospieszny. Bilet dla osoby niepelnospawnej z opiekunem, ok.8 zł.