Opinia użytkownika: hoopoe_1
Dotycząca firmy: Rossmann
Treść opinii: Do Rossmana wstąpiłam w drodze do domu po jedną konkretną rzecz (maseczkę do skóry głowy). Byłam mile zaskoczona, bo już wcześniej planowałam jej zakup, ale kosztowała 15,99 a dziś udało mi się ją kupić 2 zł taniej o czym poinformowała mnie etykietka przy niej z napisem: cena promocyjna. Wzięłam ją z półki i od razu udałam się do kasy. Przede mną stały trzy osoby. Dwie zostały obsłużone przez młodą dziewczynę z związanymi w kucyk włosami, ubranej w biało-czerwony fartuszek charakterystyczny dla drogerii Rossman. Widać było, że jest bardzo zmęczona. Kiedy przyszło do obsługiwania trzeciej osoby (stojącej przede mną) do ekspedientki podeszła jej koleżanka i zaczęła mówić o "bezczelnym kliencie", który zakupił odświeżacz powietrza, zepsuł go a potem wrócił do sklepu i twierdził, że ten odświeżacz miał wadę fabryczną. Stojąc w kolejce poznałam wszystkie szczegóły tego zajścia i opinie ekspedientki o tym człowieku. Kiedy przyszła moja kolej, pracownice były tak zagadane, że nie usłyszałam ani "dzień dobry" ani "dziękuje" ani nawet kwoty do zapłaty. Trochę zdegustowana opuściłam sklep.