Opinia użytkownika: Astrum
Dotycząca firmy: Poczta Polska
Treść opinii: Będąc w M1 postanowiłam przy okazji wysłać listy polecone. Podeszłam do stanowiska Poczty Polskiej. W kolejce były trzy osoby, ale obsługa szła sprawnie. Miło się zdziwiłam, widząc na okienku napis „Przyjmujemy paczki”. Do tej pory w tej placówce nie przyjmowali paczek, tłumacząc się, że są tylko filią, że są małym oddziałem itp. Jednak wyszli naprzeciw potrzebom klientów. Podałam pani moje listy i potwierdzenia nadania. Powiedziałam, że wszystkie to priorytety. Pani zaczęła ważyć, naklejać eRki i wprowadzać listy do systemu. Przy ostatnim stwierdziła, że nie został wpisany adres i kod pocztowy nadawcy na potwierdzeniu nadania. Nie zauważyłam tego w ogóle, myślałam, że potwierdzenia wypełniłam. Spodziewałam się, że pani odda mi potwierdzenie i każe je samodzielnie wypełnić – zazwyczaj tak się działo na poczcie w takiej sytuacji. Pani natomiast sama wpisała mój adres, żartując że jestem roztargniona. Przeprosiłam ją i powiedziałam, że już się to nie powtórzy. Pani roześmiała się i powiedziała, że trzyma mnie za słowo. Cała ta wymiana zdań odbyła się bardzo życzliwie. Pani podała mi kwotę do zapłaty. Ponieważ miałam bardzo dużo drobnych, których chciałam się pobyć zapłaciłam pani drobnymi – po 10, 20 groszy. Pani szybko policzyła pieniądze, podziękowała mi i pożegnała mnie.