Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Orange
Treść opinii: Miałam problem ze swoją taryfą i chciałam to wyjaśnić. Poszłam do salonu, gdzie był tylko jeden klient. I tego jednego klienta pracownik obsługiwał (kiedy ja tam byłam) pół godziny! Byłam mocno zniecierpliwiona. Inna pani zrezygnowała ze stania w kolejce po 20 minutach. Ja jednak chciałam porozmawiać i czekałam do skutku. W końcu się doczekałam i przedstawiłam pracownikowi swój problem. Mam taryfę darmowe weekendy i w tygodniu po 16, a tu mi zeszły z konta pieniądze. Pan próbował to usprawiedliwić skończeniem się umowy, ale ta wciąż trwa! Tutaj się poddał i powiedział, bym zadzowniła do konsultanta/biura obsługi klienta i tam wyjaśniała. Nie chciałam, by moje czekanie poszło na marne, więc spytałam o taryfy za granicą, konkretnie do krajów Unii Europejskiej. Pan powiedział, że za granicę koszt jest ok. 60 gr za sms, a za minutę rozmowy nieco ponad 2 złote. Zaznaczył, że Unię dzielą na trzy strefy i zaczął mi wymieniać: Wielką Brytanię, Niemcy... Zapytałam, czy te same kwoty dotyczą Czech. Pan potwierdził, a ja podziękowałam za rozmowę.