Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: PSS Społem
Treść opinii: Sklep jest widoczny już z daleka. Jednak jego wygląd nie zachęca do wizyty. Swoją fasadą nawiązuje do świetności lokalu w czasach pełnego komunizmu w Polsce. Witryny są oklejone brzydką reklamą sklepu. Drzwi są umieszczone we wnęce. Taka lokalizacja, połączona z faktem całkowitego niedostosowania ich do wymogów niepełnosprawnych, sprawiają, że są niefunkcjonalne. W środku lokal nie sprawia lepszego wrażenia. Sklep podzielony jest na dwa pomieszczenia. Oba są niedużej wielkości, ale mają dość szerokie przejścia. Stoiska z produktami są odpowiedniej wysokości i pozwalają bez trudu dotrzeć do każdej półki. Jednak to plusy, których nie udało się wykorzystać w tym lokalu. Towar leżący na stoiskach jest ułożony bardzo ściśle. Półki nie są podzielone na części, a produkty leżą bezpośrednio na nich a nie w koszykach lub pojemnikach. Dodatkowo brakuje opisu podziału stoisk na działy, które naturalnie występują. W przypadku tego lokalu kwestia ta została zaniedbana. W efekcie całość tworzy dość niemiły konglomerat. Ceny są widoczne, ale brzydko wykonane. Napisane są ręcznie na kartkach, które nie zawsze są dopasowane do listwy. Często albo wystają ponad nią, albo są pozaginane. Stąd zdarza się, że nazwy produktów, których dotyczą, są niewidoczne. Zresztą nie wszystkie towary mają swoje ceny, co utrudnia wybór w czasie zakupów. W czasie mojego pobytu na terenie sklepu znajdowały się dwie pracownice. Każda w jednym pomieszczeniu. Jedna (wiek 36 – 42 lata) stała przy kasie. Druga (wiek 42 –48 lat) zajmowała się układaniem towaru, przede wszystkim zwracając jednak uwagę na zachowania podejrzanych klientów. Obie były w firmowych fartuchach. Nie miały jednak przypiętych identyfikatorów. Brakło mi także w czasie całej wizyty bezpośrednich zwrotów grzecznościowych, oprócz standardowego „Proszę” przy wydawaniu reszty. Pani przy kasie była niezbyt miła i przeciętnie uprzejma, ponad jakość obsługi stawiając szybkość pracy. Na koniec nie podała mi paragonu, zapisując zrobiony przeze mnie zakup do zeszytu obok kasy. Zaskoczyło mnie to niemile. Stąd niska ocena.