Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Astrum

Dotycząca firmy: Allegro

Treść opinii: Od pewnego czasu obserwuję forum portalu Allegro. Mam wrażenie, że serwis nie ma nad forum użytkowników żadnej kontroli. Albo nie chce jej mieć, albo nie widzi problemu, jakim jest całkowite oddanie forum w ręce użytkowników. Generalnie forum „pomoc” powinno służyć użytkownikom, którzy czegoś nie wiedzą, nie znają się, nie umieją sami znaleźć odpowiedzi na swoje wątpliwości. Przeprowadziłam na Allegro bardzo dużo transakcji, zarówno kupna jak i sprzedaży. Wiem, że coś, co dla mnie wydaje się oczywiste, wcale nie musi być oczywiste dla kogoś, kto właśnie pierwszy lub drugi raz coś kupuje przez internet. Regulamin Allegro jest zawiły i zagmatwany, w dodatku podlega dość częstym zmianom i nawet doświadczona osoba może go w jakiś sposób naruszyć, nawet nie zdając sobie z tego sprawy, bo coś co było dozwolone jeszcze kilka miesięcy temu może być już zabronione. W dodatku regulamin jest moim zdaniem ( i nie tylko moim) często sprzeczny z logiką. Osoba, która nie umie poradzić sobie z jakiś problemem i zwraca się z pytaniem na forum Allegro w większości przypadków zostanie „ochrzaniona” z góry na dół za – umieszczenie pytania w złym miejscu; że jak jest na tyle mądra, że zadała pytanie, to najpierw musi przeczytać wszystko, co na ten temat zostało napisane bo pytanie powtórzyło się w ostatnim tygodniu ileś razy; że nie zapoznała się z regulaminem forum i napisała coś łamiącego regulamin. W zależności od problemu, często może się dowiedzieć, że jest głupia, bo jeszcze nie złożyła doniesienia na policję (jak paczka nie doszła); że jeszcze nie zgłosiła się do Rzecznika Praw Konsumenta (jak jest problem z reklamacją). Pól biedy, gdyby te informacje były pisane w jakiś miły lub neutralny sposób, ale one często są pisane w bardzo nieprzyjemny, ironiczny, chamski wręcz sposób – na przykład osoba opisuje swój problem i w zamian dostaje - „I jak ci mogę pomóc? Przytulić?” Bywają jeszcze bardziej złośliwe odpowiedzi. Następne w kolejności jest dokładne prześwietlenie pytającego osobnika. Co ma na stronie „o mnie”, co kupował, co sprzedawał, co aktualnie sprzedaje. Jeżeli znajdzie się u takiego człowieka cokolwiek, do czego można się doczepić (jakiś zapis na aukcji, czasem niewinny, tylko bezmyślny) następuje zbiorowe pastwienie się nad ofiarą. Komentowanie tego na forum, wyśmiewanie się. Straszenie regulaminem Allegro, Rzecznikiem Praw Konsumenta, Urzędem Skarbowym. Czasem uzasadnione, czasem nie. Zawsze bardzo nieprzyjemne dla ofiary. Jeżeli ofiara próbuje się bronić dowiaduje się, że ma siedzieć cicho i jeszcze być wdzięczna, że ktoś jej zwraca uwagę na jej błędy – niby racja, ale takie uwagi można by napisać w dyskretnie wysłanej wiadomości a nie komentować publicznie, chwaląc się przy okazji jaki to ja jestem mądry, spostrzegawczy i jak świetnie znam prawo. Najbardziej idiotyczna wypowiedź jaką czytałam w tym temacie dotyczyła wyśmiewania się z kogoś, kto na stronie „o mnie” napisał, że nie kupuje i nie sprzedaje przedmiotów tanich, a potem kupił znaczki pocztowe za kilka złotych. Faktycznie skandal. A najbardziej kuriozalne porady to takie, kiedy ktoś czuje się źle potraktowany przez innego użytkownika (np. czekał na towar kilka tygodni, towar przyszedł niezgodny z zamówieniem i procedura reklamacji była długa i męcząca, klient zapłacił za towar, nie był zadowolony z towaru ani obsługi, wystawił negatywa i w zamian dostał w odwecie negatywa) i dowiaduje się od szacownego grona forumowiczów, że tak to jest, takie są zasady, a jak mu się nie podoba to ma iść na bazarek! Uważam, że portal powinien zainteresować się odpowiedziami udzielanymi na forum. Odpowiedzi tam może udzielać każdy. Niestety nie każdy ma kompetencje i wyczucie. Złośliwe i ironiczne komentarze tylko zniechęcają klientów do korzystania z Allegro. Wiem o tym, bo w czasie kiedy prowadziłam sprzedaż za pośrednictwem portalu zwracali się do mnie klienci z uwagami, że to już ich ostatnia transakcja, bo mają dość chamstwa z jakim się tu spotykają. Osoby, które bawi zniechęcanie klientów do zakupów, mogą sobie pisać co chcą w ramach swoich sklepów internetowych – prezentowanie się ma wpływ na ilość klientów i obroty całego portalu, czyli i innych sprzedających. Kiedyś trafiłam na post, w którym ktoś prosił o inny ton udzielania odpowiedzi, ale dowiedział się, że skoro oni udzielają porad za darmo, w swoim wolnym czasie to inni mają się cieszyć, że w ogóle coś piszą. Uważam, że jeżeli ktoś udziela się w swoim wolnym czasie, to powinien starać się robić to dobrze, starać się nie szkodzić innym, nie obrażać innych użytkowników odreagowując swoje prywatne kompleksy. A jeżeli nie jest w stanie tego napisać bardziej życzliwie, to lepiej będzie jak nic nie napisze.