Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: Apart

Treść opinii: cel: zrealizowanie bonu podarunkowego Firma APART ma bardzo ciekawy produkt. Bony podarunkowe, które można komuś dać w prezencie. Otrzymałam taki bon w zeszłe Święta Bożego Narodzenia i mam problem z realizacją. Jest to tylko i wyłącznie moja wina, gdyż nie mogę się zdecydować, co chcę. Wybrałam salon firmowy APART w CH Osowa, który jest urządzony w charakterystycznym dla sklepów jubilerskim stylu. Na zewnątrz witryny pełne biżuterii: srebrnej, złotej, z bursztynami, diamentami, itp. Zauważyłam łańcuszek, który mógłbym mi się spodobać. Weszłam do środka, gdzie również znajdowały się witryny z biżuterią. Za ladą stała jedna espedientka. Kolejna pracownica siedziała w okienku kasa. Podeszłam do sprzedawczyni i poprosiłam ją o pokazanie łańcuszka. Powiedziałam jej konkretną cenę wybranego wyrobu, bo nie potrałiłam go zbytnio opisać. Pani za bardzo nie wiedziała o co chodzi, więc postanowiłam wyjść na zewnątrz i jej pokazać. Ona w tym momencie stanęła na stołeczek i otworzyła szybkę ze swojej strony. Szybko zorientowała się, o którą rzecz mi chodzi. Wróciłam do sklepu i zaczęłam oglądać łańcuszek. Trochę dziwnie mi się układam. Postanowiłam go przymierzyć, ale miałam problem z zapięciem. Poprosiłam sprzedawczynię o pomoc. Bardzo chętnie mi zapięła łańcuszek. Niestety nie wyglądał na mojej szyi tak atrakcyjnie jak na wystawie. Po prostu źle się układał. Od razu stwierdziłam, że jestem niezainteresowana. Sprzedawczyni wyjęła ze swojego schowka inne wyroby. Nic mi się nie podobało. W wyniku tego zostałam poinformowana, iż pod koniec tygodnia będzie dostawa nowej biżuterii. Porozmawiałam jeszcze ze sprzedawczynią kila sekud i opuściłam sklep. Cenię to, iż sprzedawczyni nie próbowała mi sprzedać towaru za wszelką cenę.