Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: PKP Intercity
Treść opinii: Obserwacja dotyczy kasy biletowej Dworca Zachodniego PKP w Poznaniu, mieszczącej się przy Alejach Niepodległości. Znajduje się ona w kompleksie budynków PKP, na skrzyżowaniu Alei Niepodległości z ulicą Edwarda Taylora. Jest to kasa często odwiedzana przez studentów poznańskich uczelni, szczególnie z Uniwersytetu Ekonomicznego. W ciągu tygodnia przy kasie nie ma większych kolejek. Sytuacja ulega zmianie w sytuacji, gdy wielu studentów naraz postanawia opuścić Poznań. Wtedy kolejki przy kasie są znaczne. Sama lokalizacja kasy wydaje się być niezwykle trafną i potrzebną dla zaspokojenia potrzeb klientów PKP. Punkt kasowy mieści się w dość nieprzyjemnym miejscu - w holu budynku. Klienci chcący zakupić bilet zmuszeni są ustawić się zaraz za drzwiami, w przejściu, tuż przy schodach prowadzących na piętro budynku. Stwarza to znaczne niedogodności w sytuacji, gdy przy kasie powstaje duża kolejka - blokuje ona wtedy wejście na piętro. Warunki oczekiwania są wówczas niedogodne z powodu bliskiej odległości nieustannie otwieranych drzwi. Mankament ten jest odczuwalny zwłaszcza w chłodne dni. W dniu mojej wizyty przy kasie nie było kolejki. Kasę obsługiwała starsza pani (wiek 54 - 60 lat, bez plakietki z imieniem). Nie była ubrana w strój firmowy. Odnosiła się do mnie zimno i z dużym dystansem. Jej zachowanie stworzyło niemiłą atmosferę w czasie zakupu biletów. Nie usłyszałem ani "Dzień dobry", ani "Do widzenia". Ledwo dało się dosłyszeć cenę biletu - jest to bowiem kasa starego typu z dziurkami w szybie, bez głośnika, za wiekową już kratą. Sama kasjerka mówiła dość cicho. Jej wzrok był chłodny, twarz nie wyrażała żadnych emocji (nie mówiąc o uśmiechu). Na szybie wisiały dwie odręcznie wypisane informacje. Jedna dotycząca przerwy w pracy kasjerki. Druga mówiąca o tym, że w kasie informacji się nie udziela. Obsługa była dość szybka i sprawna; taka jak w kasach na Dworcu Głównym w Poznaniu. Kasjerka zadała kilka pytań dotyczących szczegółów przejazdu, niezbędnych według niej do wydrukowania biletu (niektóre z tych informacji nie są jednak wymagane przy zakupie biletów w holu Dworca Głównego w Poznaniu, co wzbudza zdziwienie klientów). Wszystkie wyżej wymienione elementy tworzą ostatecznie bardzo niemiłą całość, zniechęcającą do powrotu w to miejsce. Stąd niska ocena.