Opinia użytkownika: Obserwatorka_1
Dotycząca firmy: ING Bank Śląski
Treść opinii: Dzisiaj odwiedziałam oddział Banku. W oddziale znajdowało się kilka osób, na obsudze była tylko jedna Pani. Zboku na jeszcze jednym stanowisku siedziała jeszcze jedna Pani , od której chwilę wczeniej odeszli klienci, ale która nie wykazywała zainteresowania kolejką. Zapytana przez jednego z oczekujących klientów , odpowiedziała, że ona już nie obsługuje. Więc wszyscy czekaliśmy do jednej Pani. Gdy podeszłam do stanowiska, Pani poprosiła mnie o dowód osobisty i rzuciła od niechcenia- "czym może służyć" ? Powiedziałam Pani , że chciałabym sie dowiedziać , co to za prowizja w wysokości 3 zł została obciążone moje konto. Pani zapytałamnie czy mam kartę mastercard zblizeniową , odpowiedziałam , że tak , na co ona powiedziała - że to jest prowizja za kartę? Drążyłam temat ,i powiedziałam Pani , że jak to zostałam obciążona prowizją skoro konto założyłam 16 października? Pani odpowiedziała, że poprostu prowizje pobierają 28 dnia każdego miesiąca , a nie dokonałam żadnej tranzakcji kartą , więc zostałam obciążona prowizją? Powiedziałam jej jeszcze raz , że konto założyłam 16 pażdziernika , a karta przyszła dopiero w listopadzie , więc jak miałam z niej skorzystać ? Pani odpowiedziała mi - "niech sobie Pani napisze reklanaje". Zabrałam dowód osobisty , i nie doczekałam się na dowidzenia , lub zaproszenie do kolejnej wizyty w oddziale. Wyszłam z banku zdegustowana, ale napewno napiszę reklamacje do banku , ale równocześnie zlikwiduje rachunek. Co do placówki , to OK. Są dostępne ulotki , dostępne stanowisko z dostępem do internetu, przed wejściem jest bankomat oraz wpłatomat. Panie są ubrane w białe koszule z pomarańczowymi apaszkami.Kompetencje i zachowanie Pani oceniam źle.