Opinia użytkownika: Jarosław_163
Dotycząca firmy: Makro Cash and Carry
Treść opinii: Jest firmą opartą o hurtowe traktowanie towaru, jak i klienta. Co w pierwszym przypadku jest zaletą, to w drugim wielką wadą. Obsługa jest bardzo opieszała, nie prezentuje się ekspercko. Wiedza jej jest bardzo pobieżna oraz widać było wielkie zniechęcenie. Na kogoś odpowiedzialnego za branżę RTV trzeba było czekać 45 min. CO najciekawsze nie było w tym okresie dużego ruchu. Pomimo miejsca, gdzie znajduje się telefon do przywoływania ludzi odpowiedzialnych za dany dział i pomimo tego, że jeden z pracowników to uczynił sprzedawca przyszedł po 35 min! Wydaje się to karygodne. Wiedza sprzedawcy była znikoma, nie znał się na rozdzielczościach i wszystkie telewizory traktował jednocześnie. Co bardzo ciekawe nie zależało mu na tym, aby sprzedać jak najlepszy i najdroższy telewizor, co często jest błędem, jednakże jak klient mówi, że cena nie gra roli, to sprzedawca musi wiedzieć, aby ukazać jak najlepsze cechy produktu najdroższego. Nieogolony pracownik, z brudną kamizelką nie powinien być odpowiedzialny za dział RTV. Zwracanie uwagi na fakt, że posiada się już końcówkę "dosyć słabej serii" jest nadmiarem szczerości. Rozplanowanie towary wydaje się sensowne, natomiast jego ekspozycja jest tragiczna. Klient ma wrażenie, że wchodzi do hurtowni, gdzie nie dba się o jakość towaru. Ilość odgrywa najważniejszą rolę i decyzja autonomiczna klienta. Nikt jemu w tym nie pomaga, nawet wtedy jak często tego chce. Zagrożeniem jest takie nastawienie, ponieważ coraz więcej ludzi zwłaszcza w dobie kryzysu potrzebuje skupienia uwagi na sobie i swoich potrzebach. Oferta RTV była niestety jak na hurtownie uboga i niewystarczająca. Czas obsługi bardzo długi. Personel nie interesuje się w ogóle klientem zajmuje się układaniem towaru, chociaż nie wiadomo, czy można tak to nazwać. Szybkość chodzenia, która jest bardzo niska świadczy, że większość pracowników pragnie dociągnąć do końca pracy, starając się jak najmniejszym kosztem energii zarobić parę groszy.