Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: Radisson Sas

Treść opinii: Umówiony byłem na godz. 22.00 w hotelu na któtkie spotkanie. Jak zawsze staram się być kilka minut wcześniej. Wchodząc do hotelu zwróciłem uwagę na tynk na budynku. Nie był on pierwszej świeżości - był brudny. Wchodziłem bocznym wejściem, które w było dość czyste. Jedynie wycieraczka, która była bardzo mokra nadawała się na dobre odkurzanie. Po wejściu podłoga była czysta. Sklep znajdujący się po lewej stronie z upominkami też sprawiał wrażenie dobrze zatowarowanego, lecz na produktach znajdujących się bezpośrednio przy regale brakowało cen na produktach. Poszedłem dalej w stronę holu głównego. Po lewej stronie znajdowała się kawiarnia, gdzie siedziało około 10-12 gości. Miejsce wyglądało bardzo schludnie i czysto. Z daleka widać było pyszne torty w gablocie, a na ścianie grał ARD z transmisją Obalenia muru berlińskiego. Dochodząc na hol główny zauważyłem, jak bardzo nudzi się ochrona hotelu i "Boy hotelowy". Jeden stoi z jednej strony recepcji, drugi z drugiej. Recepcjoniści stoją razem z ochroną hotelu i wyraźnie oglądają "Coś" ciekawego w Internecie, nie do końca zwracając uwagę co się dzieje w hotelu. Postanowiłem udać się do WC i oddzielnym pomieszczeniu. Toaleta była czysta i pachnąca. Było widać dobre przygotowanie personelu do sprzątania. Dostępny był papier i mydło, w kabinach nie było nikogo. Był ład i porządek. Przed wejściem do WC znajdował się sprawny i bezpłatny automat do czyszczenia obuwia, lecz działał trochę głośno. Gdy powróciłem na hol zauważyłem kilka niepalących się lampek w głównym żyrandolu. Sofy wyglądały na lekko wysiedzone przez gości. Mój gość przyszedł punktualnie. Na tym zakończyłem obserwację funkcjonowania standardów w hotelu.