Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Adam_271

Dotycząca firmy: mBank

Treść opinii: W poniższej opinii chcę przedstawić moje odczucia na temat jakości obsługi klienta po wizycie w oddziale Multibanku. W pierwszej kolejności poruszę temat godzin otwarcia a raczej zamknięcia banku. Opisywany oddział zamykany jest o godz. 17:30. Jest to dość wczesna godzina w porównaniu z innymi bankami, nawet mającymi siedziby na tej samej ulicy. Podejrzewam, że wielu klientów ma duży problem (sam jestem tego przykładem) aby po zakończeniu swojej pracy, powiedzmy o godz. 17 zdążyć do banku przed zamknięciem. Jedynym wyjściem jest dzień urlopu tym bardziej, że „Multibank" jest nieczynny w soboty. Gdyby godzinę zamknięcia przesunięto np. na godz.19 sprawa wyglądałaby zupełnie inaczej, natomiast w tej sytuacji stawiam duży minus. Kolejnym aspektem poruszanym w ocenie jest wygląd danego oddziału. W tym przypadku nic nas szczególnie nie zaskakuje. Mamy przed oczami obrazek typowego lokalu bankowego. Wszystkie banki wyglądają praktycznie tak samo, jedyna różnica jaką tak naprawdę widzą klienci to różnica kolorów w urządzeniu oddziałów poszczególnych banków (w przypadku Multibanku dużo czerwieni; PKO - kolor niebieski; ING – pomarańczowy itp.). Poza tym wnętrze czyste, zadbane; porządek od razu rzuca się w oczy. Równie pozytywnie należy ocenić obsługę klienta i kompetencje pracowników. Po przedstawieniu celu swojej wizyty oraz oczekiwań, pani z obsługi od razu zaproponowała dwie oferty spełniające moje wymagania. Jestem zaskoczony, że po dziesięciu minutach już wszystko załatwiłem. Jeśli oceniać całość na podstawie jednostki to personel jest dobrze przeszkolony z zakresu obsługi klienta oraz doskonale orientuje się w ofercie produktów bankowych oferowanych przez swój bank. Ponadto pracownicy grzeczni, uprzejmi w stosunku do interesantów, nienagannie ubrani (choć dziś to chyba nikogo nie dziwi), z uśmiechem na twarzy (według mnie „przyklejonym”). Wymieniając minusy, to poza zbyt wczesnymi godzinami zamknięcia nie podobał mi się jeszcze sposób przyjmowania mnie, mianowicie na stojąco. Zaznaczę, że celem mojej wizyty była renegocjacja warunków umowy o prowadzenie konta bankowego. Wydaje mi się, że na stojąco to można przyjmować klientów jedynie do okienka kasowego. Pamiętam jak kilka lat wcześniej zakładałem konto; wtedy siedziałem w wygodnym fotelu a teraz czułem się jak przy barze. Chcąc nie chcąc, sam nasuwa mi się wniosek, że zdecydowanie większą radość sprawia „Multibankowi” wizyta nowych niż dotychczasowych klientów.