Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Lewiatan
Treść opinii: W poranną środę byłem świadkiem niecodziennego wydarzenia w sklepie Lewiatan w Białymstoku. Jak co dzień zawsze rano robię zakupy i zawsze jestem pełen podziwu dla obłsugi, która bez żadnego problemu wbija kody produktów (typu pieczywo) na kasę fiskalną. Jednakże czasami pamięć może spłatać figla. W kolejce do kasy zauważyłem, że jedna z klientek wróciła do sklepu ze słodkimi bułkami i zapytała się jedną z ekspedientek, jaka jest cena tych bułek. Ekspedientka po sprawdzeniu powiedziała cenę. W związku z powyższym ta klientka zwróciła się z reklamacją do innej ekspedientki, że ta za dużo nabiła pieniędzy za bułki. Po tym zdarzeniu uświadomiłem sobie, że jak kupowałem różne bułki słodkie - pączki, to zawsze były te same ceny. Czyżby nie było różnicy cenowej pomiędzy pączkiem z marmoladą a np. pączkiem z toffi. Z punktu widzenia klienta można wnioskować, że aby sobie ułatwić pracę - zapamiętać jeden kod producenta na kasie, ekspedientka wpisuje ten sam asortyment zamiast dwóch różnych. Na drugi dzień zwróciłem uwagę, że ekspedientka sprawdza na liście kod producenta danego asortymentu.Widać, że zbyt wielka pewność może doprowadzić do niezamierzonego błędu na niekorzyść np. klienta.