Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Kaja_16

Dotycząca firmy: Sieć 34

Treść opinii: W dniu 05.11.2009 r. odwiedziłam sklep spożywczy „Kurczaczek”. Jest to jeden z wielu sklepów z sieci 34. Wizytę odbyłam w godzinach wieczornych. Przed wejściem do sklepu sprawdziłam czystość zewnętrzną sklepu. Przed wejściem na podłodze było brudno i widać było pełno piachu. Przy drzwiach sklepu stały skrzynki z warzywami. Skrzynki te nie były zapełnione, widać było, że kończyły się warzywa. Na każdej skrzynce były widoczne ceny. Również przy drzwiach stał kosz na śmieci. Szyby sklepu były czyste. Na drzwiach sklepu była wywieszona kartka z godzinami otwarcia sklepu. Następnie weszłam do sklepu. Przy wejściu były wystawione owoce w skrzynkach. Każdy owoc miał wystawioną cenę. Dalej w sklepie można było zobaczyć napoje, nabiał oraz wędlinę. Każdy produkt był ustawiony ładnie i posiadał cenę. Nabiał oraz wędlina były schowane w zamrażarkach. Wchodząc dalej do sklepu można było zobaczyć wiele innych produktów posegregowane sektorami – pieczywo i ciasta koło siebie, słodycze przy słodyczach itp. Chodząc po sklepie i wybierając dla siebie produkty, sprawdziłam czystość wewnętrzną sklepu. Na podłodze były widoczne zabrudzenia, a przy pieczywie były okruszki od bułek. Na półkach były poukładane produkty. Półki były czyste i zadbane. Oświetlenie sklepu działało poprawnie. Przy pieczywie pracownik sklepu układał końcówkę pieczywa. Po zrobieniu zakupów poszłam do kasy. Była długa kolejka. Przedemną stało 6 osób. Były otwarte wszystkie kasy, czyli dwie. Ekspedientki obsługiwały sprawnie i szybko. Na drzwiach zauważyłam informację o promocji w sklepie. Promocja ta dotyczyła zakupu za 50 zł, a w zamian dostanie się 10% upust. Również na kartce była informacja dotycząca produktów, które nie wliczały się do zakupu. Były to bilety MPK oraz karty telefoniczne. Promocja ta była widoczna jedynie przy kasach, na drzwiach wyjściowych. Kiedy przyszła moja kolej kasjerka obsłużyła mnie miło i szybko. Rachunek został dobrze uregulowany. Niestety nie otrzymałam paragonu. Natomiast kasjerka była miła i uprzejma. Ubrana była w żółty fartuszek. Kasjerka była starszą już kobietą, która miała czarne włosy i była przy tuszy. Całą wizytę oceniam raczej pozytywnie. Nie podobało mi się to, że nie panował całkowity porządek w sklepie, a także to, że nie został mi wydany paragon. Natomiast pozytywne było to, że kasjerka była miła, uprzejma i obsłużyła mnie szybko i sprawnie.