Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Billa
Treść opinii: Już samo wejście do marketu trochę mnie zniechęciło. Idąc do jednego z 2 wejść zauważyłam, że jest ono zamknięte lecz nie ma żadnej informacji na drzwiach. Klienci chcący wyjść musieli się cofać i wychodzić drugimi drzwiami. Wprawdzie odległość nieduża ale starczyło małe ogłoszenie by ułatwić klientom opuszczenie marketu. Przy robieniu zakupów zauważyłam prawidłowe kolorystyczne oznaczenie cen towarów promocyjnych (kolor czerwony), towarów o najniższych cenach (kolor niebieski), pozostałe ceny kolor czarny. Całe moje zadowolenie prysnęło przy ladzie chłodniczej z wędlinami gdzie zauważyłam kiełbasy typu kabanos, myśliwska z silnym białym nalotem pleśniowym. Przy kasie pustki pani poprosiła mnie o bilon więc wysypałam go na swoją dłoń by mogła sobie wybrać potrzebny. Z bardzo dużą ciekawością obserwowałam jak ona to zrobi ponieważ miała wprawdzie ładne lecz długie TIPSY. Trochę trwało wybieranie tego bilonu bo nie zawsze za pierwszym razem mogła uchwycić monetę szczególne tą "żółtą". W całej tej operacji przy kasie wyróżiały się tylko TIPSY a zabrakło mi ze strony kasjerki słów powitania, podziękowania i pożegnania.