Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Zatoka
Treść opinii: Do sklepu udałem się z zamiarem zakupu kiełbasy na jutrzejsze śniadanie. Dość dokładnie przyglądałem się wystawionym kiełbasom chcąc wybrać coś smacznego. Nie dane mi jednak było zjeść kiełbasy. Ostatnia z kiełbas wiszących na stoisku uniwersalnym (ten sklep sporadycznie używa kasy w części samoobsługowej i tu kasuje się wszystko od proszku do prania do kiełbas) pociągnięta była wyraźnym siwym nalotem charakterystycznym dla pleśniejącego jedzenia. Dwie krzątające się panie ekspedientki nie zwróciły uwagi na fakt dość podejrzanego wyglądu kiełbasy. Widok tak mnie zniechęcił, że na śniadnie zjem zupełnie coś innego.