Opinia użytkownika: Grzegorz_89
Dotycząca firmy: PKP Intercity
Treść opinii: Pociąg pospieszny D38102 relacji Kraków Główny - Kołobrzeg. Kobieta wraz z niepełnosprawnym 13 letnim synem jechała do Ośrodka Rehabilitacyjnego na turnus rehabilitacyjny po operacji nóg dziecka (dziecko nie chodzi). Stacją docelową było JASTROWIE, gdzie oczekiwał samochód do przewozu osób niepełnosprawnych i dowieźć miał ww pasażerów do Ośrodka na turnus. Kobieta poprosiła o pomoc obsługę pociągu w opuszczeniu pociągu na stacji JASTROWIE i pokazała w czasie rozmowy bilet konduktorce z nazwą stacji docelowej. Obsługa zatrzymała pociąg na stacji PŁYTNICA (stacji tej nie ma w rozkładzie ww pociągu pospiesznego jako przystanek) informując, że jest to JASTROWIE. Kobieta i niepełnosprawne dziecko wobec ataku zimy, panujących warunków atmosferycznych znaleźli się sami na przystanku z dala od ludzi w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia ( zimno i silny wiatr mógł spowodować wychłodzenie organizmu). Matka niosła syna na plecach na zmianę z bagażami krótkimi odcinkami do najbliższych zabudowań, aż zasłabła. Pomocy udzielili przygodni ludzie. Telefonicznie przekierowano samochód oczekujący w JASTROWIU do domu ludzi, którzy udzielili pomocy w PŁYTNICY, a następnie przewieziono pasażerów do celu podróży - do ośrodka rehabilitacyjnego. Wniesiono skargę do PKP Intercity na nieprofesjonalne wykonywanie obowiązków zawodowych przez obsługę pociągu i potencjalne, wobec panujących warunków atmosferycznych, narażenie pasażerów na utratę życia i zdrowia.