Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: KZK GOP Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego
Treść opinii: Chciałem się podzielić moją dzisiejsza jazda tramwajem. Wracałem z Gliwic do domu tramwajem linii numer 4, było po godzinie 13. Pierwsze problemy pojawiły się w Zabrzu przy podjeździe pod wysoka górę. Tramwaj nagle stanął w miejscu. Zamiast jechać do przodu, staczał się w dół. Zobaczyłem, że motorniczy wyszedł z niego i zaczął sypać miedzy szyny piasek. Po rozpaczliwym posypaniu szyn piaskiem, udało się wjechać na górkę. Następnie tramwaj stanął na środku skrzyżowania ulic Wolności i Monte Casino. Znów ta sama sytuacja. Znowu posypywanie szyn piaskiem. Tym razem jeszcze zaczęło się dymić z tramwaju. Po 5 minutach cofania i postoju, cos ruszyło i tramwaj opuścił skrzyżowanie, które cały czas blokował. Cala podroż trwała praktycznie dwa razy tyle co zwykle przez postoje. Tramwaj wyjechał prosto z zajezdni, więc jestem przekonany, że motorniczy wiedział o jego stanie. Zresztą nie przesądzę, gdy napiszę, że to jeżdżący złom. Większość taboru powinna być wymieniona wiele lat temu. Polecam przewoźnikowi przyjrzeć się dokładniej, co oferują ludziom.