Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: ORLEN
Treść opinii: Wczoraj, Święto Zmarłych, wybieramy się z mężem na groby bliskich poza miasto.Wszystko przygotowane, wsiadamy do samochodu i okazuje się, że mamy za mało paliwa!Ogólnie rzecz biorąc tankujemy zawsze na tej samej stacji paliw,więc odpalamy samochód i po paliwo. A tam godzina 9:40, głucha cisza, odbijamy się o drzwi.Trzeba było objechać pół miasta, żeby zatankować auto. Widocznie ktoś doszedł do wniosku, że ta stacja jest zbyt daleko od tras wylotowych z miasta, że ją zamknęli tego dnia.Zaopatrzyliśmy się w paliwo gdzie indziej, odwiedziliśmy nasze groby, po południu jesteśmy w gościach, i okazuje się że stacja została w wyniku monitów klientów do Orlenu otwarta, i około godziny12:30 - 12:45 była pełna klientów.Ktoś w tym momencie nie myśli. Dali ludziom wolny dzień, komfort psychiczny, a tu wygląda na to, że były telefony i ściąganie do pracy. Mało kto wie, że za takie coś należy się dodatkowe wynagrodzenie, za coś w rodzaju dyżuru pod telefonem- nawet jeżeli okazałoby się, że tak zostało wcześniej ustalone. Jeżeli chodzi o odczucia klienta- to beznadzieja! Jak nieczynne, to nieczynne, z wcześniejszą wyraźną informacją dla klienta. Natomiast, jeżeli czynne- to normalnie.Robią z ludzi idiotów.