Opinia użytkownika: Krzysztof_505
Dotycząca firmy: Time Trend
Treść opinii: Oceniany sklep TIME TREND oferuje do sprzedaży marowe zegarki naręczne takich firm, jak Certina, Atlantic, Longines, Casio, Seiko, Sector. Usytuowany jest w centrum handlowym Stary Browar, które uznane zostało za jedno z najlepszych w Europie. Stąd salon prezentuje się bardzo nowocześnie i okazale, chociaż powierzchniowo nie jest duży. Zegarki wystawione są w szklanych gablotach, znakomicie oświetlonych. Dzięki temu wyeksponowany towar można dokładnie obejrzeć. Nad gablotami znajdują się czytelne wywieszki z informacją jakiej firmy zegarki są w nich dostępne. Asortyment jest bardzo bogaty, każdą firmę eprezentuje przynajmniej kilkadziesiąt modeli, a w przypadku Casio nawet kilkaset. Przy tym są to najnowsze modele, o czym można się przekonać przeglądając aktualny katalog. Wejście klienta do salonu sygnalizuje dyskretny brzęczyk. Natychmiast zjawia się miła i sympatyczna młoda pani, jak to się teraz określa "doradca klienta" zamiast sprzedawczyni. Może i słusznie, bo sprzedawczyni kojarzy się raczej ze sklepem spożywczym. Interesują mnie zegarki marki Sector, na które aktualnie jest promocja. Zwróciłem uwagę na okazały, wielofunkcyjny model ze wskazówkami i dwoma wyświetlaczami na tarczy. Niestety dziewczyna nie posiada żadnej wiedzy fachowej, co stara się nadrobić sympatyczną postawą i improwizacją. Nie potrafi udzielić żadnych informacji na temat rodzaju mechanizmu, w jakim kraju został wyprodukowany, ilości posiadanych kamieni itp. Jego stosunkowo wysoką cenę tłumaczy szafirowym szkiełkiem chociaż nie jest to trafny argument, bo zegarek z takim szkłem można kupić nawet za 300 zł. Mimo to decyduję się na zakup oglądanego modelu. Wówczas okazuje się, że do zegarka nie ma instrukcji po polsku. Dziewczyna zapewnia mnie jednak, że w ciągu dwóch - trzech dni taką instrukcję załatwi. Umawiam się więc, że zegarek na razie schowa, gdyż jest to ostatni egzemplarz, a jak zdobędzie instrukcję, to do mnie zadzwoni. Mija pięć dni. Nikt do mnie nie zadzwonił. Udaję się więc do salonu. Tym razem doradcą klienta jest młody mężczyzna. Ze zdziwieniem stwierdzam, że mój zegarek został wystawiony do sprzedaży, bo znajduje się w gablocie! Chłopak tłumaczy coś mętnie, ze była kontrola i kazano mu towar weksponować.Po mojej interwencji zegarek ponownie zostaje schowany. Duży minus dla salonu za lekceważenie klienta. Poza tym doradca informuje, że instrukcja dla mnie będzie za dwa dni. Aby mi to powiedzieć musiał się jednak skonsultować z koleżanką, która mnie wówczas obsługiwała, chociaż moją sprawę opisała w jakiejś książce. Po dwóch dniach rzeczywiście dzwoni do mnie ktoś z salonu. Nareszcie mogę sfinalizować transakcję. Reasumując: wysoka ocena za wystrój salonu, nowoczesność i znakomite wyeksponowanie towaru. Natomiast duży minus za lekceważenie klienta i brak fachowej wiedzy personelu