Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: PROVIDENT
Treść opinii: Pod koniec czerwca zadzwonilam do pracownika PROVIDENTU-p.A. B. wyrażając chec wzięcia pozyczki w w/w.firmie.Kobieta wydawala się bardzo mila,wziela moje dane i kazala czekac na telefon..po 4dniach dostalam Tel.(nie pomijając faktu ze PROVIDENT oferuje szybkie wrecz ekspresowe pozyczki..) I umówiłam się z ta kobieta u mnie w domu.To była bardzo mala kwota bo tylko 300zł podpisałyśmy umowe udzielila mi wszelakich informacji,ogolnie rzecz biorac bylam zadowolona.Pytalam p.A. o możliwość wcześniejszej splaty,odpowiedziala ,iż mam możliwość odstapienia od umowy w terminie do 10dni..poinformowalam ja,iż skorzystam z tej opcji.Po tygodniu zadzwonilam do pani A., aby poinformowac ja iż wyslalam 300zl na konto PROVIDENTA tym samym odstępując od umowy..niestety,nie odbierala ode mnie telefonow mimo ,iż próbowałam kilkakrotnie się z nia skontaktowac.Po dwoch tygodniach od zaciągnięcia tej pozyczki ,ku mojemu zaskoczeniu pojawila się u mnie p.A. -jak mówiła przyszla po rate…hmm wiec powiedziałam jej ze pieniadze zostaly już przelane na konto i nasza umowa jest już nieaktualna..po czym usłyszałam,ze ona o niczym nie wie i ze to niemożliwe bo gdyby tak było to na pewno by o tym wiedziała i zarzucila mi kłamstwo..tym samym wyprowadzając mnie z równowagi.Powiedzialam jej ze nie zycze sobie aby mówiła do mnie w taki sposób a co gorsza zarzucala mi kłamstwo..i w tym momencie to chyba ja wyprowadzilam ta pania z równowagi,bo zaczela dosłownie krzyczec na mnie,ze gdyby wiedziała ze taka jestem to nawet 100zl bym nie dostala i ze jestem zwykła gówniara…a z nami mlodymi to tak zawsze jest..uzywajac przy tym niecenzuralnych slow.. moja mama obserwując ta sytuacje,niewiele myśląc poprosila pania A. o opuszczenie naszego mieszkania-było to bardzo trudne..-aczkolwiek udalo się ja wyprosic.. Wydaje mi się, ze nie tak powinna wyglądać obsluga klienta.Myslalam ze pracownicy PROWIDENTA wiedza co dzieje się z naszymi pieniędzmi..ale jak widac mylilam się.