Opinia użytkownika: Ewa_263
Dotycząca firmy: Skoda
Treść opinii: Dzień przed długim weekendem jaki miałam sobie zorganizować i wyjechać na święta popsuł mi sie akumulator. Wezwałam auto assistance i zawieźli mnie do salonu skody. Najwyraźniej przeszkodziłam wszystkim w Wigilii firmowej ale zapytałam na kiedy mógłby być zrobiony samochód. Podkreśliłam przy tym, że to jedynie akumulator i wystarczy podpiąć kablami do innego samochodu. Powiedziano mi, że będzie do odbioru następnego dnia o 13. Kiedy dodzwoniłam się następnego dnia, żeby dowiedzieć się co z samochodem powiedzieli, że nie mogą mi go zrobić bo to coś więcej niż akumulator i, że będzie wymiana części za 1000zł co będą w stanie zrobić dopiero za kilka dni - jeśli w ogóle przed świętami. Przypomniałam im moja wcześniejszą rozmowę i zapewnienie, że zrobią to szybciej. Aby nie spędzić świąt sama, przyjechał po mnie mąż, który juz był u rodziny i postanowiliśmy zajrzeć do samochodu. Oczywiście było to ogromnym problemem dla pracowników, żeby zabrać samochód. Stwierdzono, że będzie na zamkniętym parkingu i nikt nie będzie go w stanie ruszyć. W końcu ich przekonałam, żeby przekazali dokumenty strażnikowi (po kilkunastu rozmowach telefonicznych). Przyjechaliśmy z mężem z kablami do akumulatora. Samochód wcale nie był na zamkniętym parkingu a mając zapasowe klucze podłączyliśmy go do akumulatora z drugiego samochodu. Odpalił. Mimo wielkiego szumu strażnik nawet nie zwrócił uwagi, że ktoś jest na parkingu i oglądał telewizję. Zauważył nas dopiero wtedy kiedy podeszliśmy po dokumenty. Nie rozumiem dlaczego robiono z tego tak ogromny problem skoro my odpaliliśmy samochód w 15 minut. Wymieniliśmy później jedynie akumulator co było kosztem 4 krotnie niższym niż wycena z salonu Skody.