Opinia użytkownika: _red_
Dotycząca firmy: T-Mobile
Treść opinii: Salon partnerski sieci Era w Dęblinie to totalne dno. Jako przedstawiciel schorowanego dziadka poszedłem do owego salonu aby dowiedzieć się jaką opłatę musiałby ponieść dziadek w przypadku rozwiązania umowy. Na początku wielkim problemem była sama weryfikacja mnie jako reprezentanta abonenta (dziadka) Po okazaniu dowodu, umowy, samego aparatu o którym mowa oraz podaniu hasła abonenckiego dla owego telefonu pan z obsługi stwierdził, że nie poda mi żadnych informacji. Gdy zapytałem co muszę zrobić aby taką informacje od niego uzyskać, odpowiedział ordynarnie: "Być abonentem" Dopiero po kontakcie z infolinią Ery pan stwierdził, że jednak samo podanie hasła powinno wystarczyć. Następnie doszło do omówienia tematu. I tu dopiero zaczęły się schody. Pan stwierdził że po pierwsze nie może sprawdzić jaka jest początkowa kara dla tej umowy ponieważ, uwaga: NIE ARCHIWIZUJĄ REGULAMINÓW WIĘCEJ NIŻ ROK WSTECZ. Prawie wybuchnąłem śmiechem. Po drugie kara będzie podana dopiero gdy centrala otrzyma pisemne wypowiedzenie. I po trzecie kara będzie taka jaką była ustalona przy umowie. Po wysłuchaniu wszystkich głupot, którymi zostałem obsypany. Poinformowałem obsługę, że dnia 6 lipca br. miała miejsce nowelizacja prawa telekomunikacyjnego i powinni się z nią szczegółowo zapoznać. Po tym opuściłem salon. Oczywiście ubiór pracownika i czystość salonu nie odbiegała od norm, lecz tak rażąca niekompetencja pracownika nie pozostawia mi innego wyboru jak przyznać najgorszą z możliwych ocen -5