Opinia użytkownika: kimchi
Dotycząca firmy: Netia
Treść opinii: Moja siostra jest byłym klietem Tele2, który trafił pod skrzydła znanej teleomunikacyjnej firmy Netia, całość funkcjonuje na łączach Telekomunikacji - o zgrozo! W ostatnich tygodniach dzwoniąc do mojej siostry, można było usłyszeć same szumy i próby krzyku po drugiej stronie łączy. Oczywistym stało się, że awarii uległ aparat lub problem jest z siecią. Po ustaleniu, że wina nie leży po stronie aparatu, moja siostra dokonała próby zgłoszenia awarii na infolinii Netia. Po 7 minutach oczekiwania zrezygnowała z przyczyn ekonomicznych (posiada komórkę na kartę). Poprosiła mnie o pomoc, gdyż pracowałem wcześniej w branży telekomunikacyjnej. Przy mojej pierwszej próbie zgłoszenia usterki, konsultant wypytał mnie o wszystkie możliwe szczegóły (całość połączenia trwała ok. 10 minut), po czym poinformował że przełącza mnie do osoby z działu technicznego, tak jak można by tę dość oczywistą awarię usunąć zdalnie. Niestety połączenie zostało zerwane i gwarantuje, że nie z mojej winy. Następnego dnia dokonałem kolejnej próby, lecz po długim okresie oczekiwania zrezygnowałem - brak czasu. Wreszcie trzecia próba io dość poirytowany, acz rzeczowy mój komunikat, pozwolił pani konsultant przyjąć owe zlecenie bez koniecznośći przełączania mnie do kolejnej "fachowej" osoby. Po czym spotkała nas nioespodzianka, gdyż jeszcze w ten sam dzień Panowie usunęli usterkę, która miała miejsce gdzieś przy słupku na ulicy. Pewnie dlatego byli tak dobrze działającą ekipą, gdyż będąc firmą podwykonawczą nie mieli na kombinezonach napisów NETIA.