Opinia użytkownika: Marcin_567
Dotycząca firmy: Stokrotka
Treść opinii: Chciałem kupić miód i wątróbkę wieprzową. W tym celu udałem się do Stokrotki. Wybrałem miód i poszedłem na stoisko mięsne. Kolejka w sobotni poranek była dosyć duża. Kiedy przyszła moja kolej poprosiłem o 25 dkg wątróbki wieprzowej. Na to sprzedawczyni odpowiedziała pytaniem "coś tutaj?". Chwilę stałem zdezorientowany, nie wiedziałem o co jej chodzi i za chwilę zaczęła pani tłumaczyć gestykulując, że chodzi jej o to czy coś chcę kupić z tego miejsca w którym staliśmy. Powiedziałem, że nie i poszliśmy na drugi koniec stoiska. Pani wzięła kawałek wątróbki, 70 dkg i spytała czy za dużo. Odpowiedziałem, że za dużo. Wzięła inny kawałek i spytała czy z tego może odkroić. Powiedziałem, że tak i zmęczony pytaniami udałem się w kierunku kas. Pani przy kasie mówi "dzień dobry" i "dziękuję" i generalnie wszystkie kasjerki są uprzejme. Pani na stoisku mięsnym była średnio uprzejma. Ilekroć jestem w tym sklepie i nie mogę znaleźć produktu pytam pracownika. Za każdym razem pracownik jest uprzejmy i wie gdzie znajduje się produkt, o który pytam. Zawsze prowadzi mnie do produktu i wskazuje go. Pracownicy sklepu noszą uniformy, najczęściej w kolorach żółtym i zielonym. Nie mam problemu z odróżnieniem ich od klientów. W sklepie jest jeden pracownik ochrony bez uniformu. Rozpoznać go można po tym, że nie ma wierzchniego ubrania (jest jesień) i trzyma w ręku naklejki, które daje na produkty zakupione w innym sklepie. Pracownik ochrony jest raczej nieuprzejmy. Wśród miodów do wyboru jest w sklepie kilkanaście jego rodzajów. Wszystkie mniej więcej w tym samym przedziale cenowym ok. 10 zł za 400 g oraz oferta specjalna (oznaczona ramką na cenie "ulubione najtaniej"), z której korzystam, 6 zł za 400 g. Ceny promocyjne mają ramkę "promocja". Stoisko mięsne także jest dosyć duże i oprócz wędlin, mięsa i ryb można tu kupić sałatki. Wszyscy kasjerzy pracują przy wykładaniu towaru, są natomiast tacy pracownicy, którzy tylko wykładają towar. Tych drugich jest jednak znacznie mniej, zdecydowana większość pracuje i przy kasie i przy wykładaniu towaru. Pracownik ochrony stoi najczęściej przy wejściu do sklepu, które znajduje się z prawej jego strony i oprócz dawania naklejek zwraca także uwagę by nie wchodzić do sklepu z plecakiem. Całe zakupy zajęły mi ok. 12 minut. Gdy kolejka przy kasie jest duża, kasjerka dzwoni po drugą kasjerkę. Sklep jest średnio nowoczesny i średnio estetyczny. Przy wejściu do budynku po prawej stronie alejki znajduje się kilka sklepów i punktów usługowych. Przy jednym z miejsc gdzie leżą warzywa jest urządzenie chyba do klimatyzacji pozbawione obudowy, które nie wygląda estetycznie. Są wózki z miejscami dla dzieci, małe wózki dla dzieci oraz koszyki. Nie ma osobnego wyjścia dla klientów bez zakupów.