Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Marcin_567

Dotycząca firmy: E.Leclerc

Treść opinii: Chciałem kupić skarpetki na zimę. W tym celu udałem sie do E. Leclerc. Niewiele czasu zajęło mi znalezienie skarpetek, może dlatego że znałem ich lokalizację wcześniej. Po wybraniu skarpetek, oglądałem inne towary i w jednym miejscu znalazłem magnez w tabletkach. Poszedłem kilka alejek dalej tam gdzie znajduje się nabiał. Dwie panie wykładały tam towar i zapytałem jednej z nich gdzie znajduje się magnez w tabletkach. Niemiło odburknęła, że "gdzieś w tamtych alejkach" i wskazała ręką we właściwym kierunku. Następnie wróciłem do alejek z chemią i zapytałem pracownika o magnez. Wyszedł ze mną z alejki i uprzejmie wskazał mi właściwą alejkę, jej numer, nazwę i dokładne miejsce. Dalej poszedłem z powrotem do alejek z nabiałem i zapytałem innej pani pracownik gdzie znajdę magnez. Średnio uprzejmie odpowiedziała, że nie wie. Udałem się do kas zapłacić za skarpetki. Po chwili ostatnia pani, którą pytałem podeszła do mnie i powiedziała, że magnez znajduje sie "tam" i wskazała ręką w przeciwnym kierunku niż się magnez znajduje. Rozmowę tę słyszała inna pani pracownik, która tamtędy przechodziła i średnio uprzejmie powiedziała, w której alejce się magnez znajduje (podała właściwą lokalizację). Poszedłem do kasy. Pani przy kasie mówi "dzień dobry" i "dziękuję" i jest uprzejma. Wszyscy pracownicy noszą uniformy tzn. najczęściej jest to bluza czerwonego lub niebieskiego koloru. Kasjerki noszą bardziej eleganckie granatowe marynarki. Nie miałem problemu z odróżnieniem pracownika od klienta. Skarpetki, które kupiłem znajdowały się w koszach blisko głównej alejki jako oferta specjalna. Są stosunkowo tanie, jest na nich napis jakość pierwsza, i wysoka zawartość bawełny. Są to skarpetki frote. Gdy szukałem skarpetek frote w zwykłej ofercie, nie mogłem ich znaleźć. Są za to zwykłe skarpetki w różnych cenach, około 30 różnych rodzajów. Wizyta w sklepie zajęła mi ok. 15 minut. W sklepie było więcej pracowników niż np. w Real. Nie było praktycznie żadnych kolejek do kas. Przy wejściu do sklepu, które znajduje się z prawej jego strony stoi pracownik ochrony, który min. daje naklejki na produkty kupione w innym sklepie. Sklep jest nowoczesny. Wejście do budynku, którym wszedłem, jest na podwyższeniu i prowadzi do niego podjazd, który może posłużyć osobie niepełnosprawnej. W środku po obu stronach alejki znajdują się inne sklepy. W sklepie znajdują się miejsca, na których klient może usiąść.