Opinia użytkownika: Astrum
Dotycząca firmy: Da Grasso
Treść opinii: Poszliśmy z mężem na pizze do Da Grasso. W lokalu byli klienci przy dwóch stolikach. Za kasą stała młoda dziewczyna. Na jednym stoliku leżały talerze pozostawione przez klientów. Na dwóch innych leżały okruszki po pizzy. Podeszliśmy z mężem zamówić jedzenie. Pani nie odezwała się ani kiedy weszliśmy, ani kiedy podeszliśmy do kasy. Podaliśmy jej numer pizzy, którą chcieliśmy. Pani zapytała, czy dużą czy małą. Odpowiedzieliśmy, że dużą. Zapłaciliśmy. Ponieważ w Da Grasso dają do pizzy dwa sosy, czosnkowy i pikantny, a my wolimy czosnkowy, poprosiliśmy panią o dwa czosnkowe. W odpowiedzi pani coś mruknęła. Podała nam do stolika talerze, sztućce i dwa sosy. Sosy były w dzbanuszkach, przy czym w jednym było o wiele mniej sosu niż w drugim. Zwróciłam pani na to uwagę, zabrała sos, po chwili przyniosła pełny dzbanuszek. Chwilę potem przyniosła pizzę. Jedzenie było smaczne.