Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: PZU
Treść opinii: witam, kilka miesięcy temu komentowałem sprawę wypłaty odszkodowania z OC sprawcy w PZU dziś dostałem zaproszenie do skomentowania co się od tamtego czasu zmieniło i czy firma w jakiś sposób ustosunkowała się do tamtej obserwacji-jedyna aktywnością ze strony Firmy PZU był automatyczny komentarz pod moja obserwacja a sprawa która opisałem nadal jest w toku rozpatrywania i obawiam się ze nie uda się osiągnąć konsensusu i będę zmuszony podjąć działania na drodze prawnej. Nawiązując do przedniej obserwacji dodam ze auto zostało naprawione w serwisie producenta zgodnie z technologia oraz wytycznymi PZU oczywiście przy moim-jako właściciela sprzeciwie bo zakładanie szpachli zamiast wymiany elementów na nowe moim zdaniem nie likwiduje szkody całkowicie-takiego zdania tez był przedstawiciel serwisu w którym auto było naprawiane podpowiedział mi ze mam prawo starać się o wypłatę utraty wartości handlowej auta. żaden z pracowników PZU nie wspomniał mi o tym ze zgodnie z ustawa każdy poszkodowany ma takie prawo tylko auto musi spełniać kilka kryteriów-poczytałem na stronach rządowych www i znalazłem takowe kryteria oraz wzór jak napisać takie pismo-dnia 30/08 osobiście złożyłem takowe pismo w centrum likwidacji szkód w lodzi i od miłego pana pracującego w recepcji dostałem info żeby kontaktować się z likwidatorem szkód za około 1-2tygodnie-tym bardziej jak się dowiedziałem pani likwidator w tym czasie była na urlopie, dowiedziałem się również ze PZU ma czas 14dni na ustosunkowanie się do takiego pisma, po około 1,5tygodnia zadzwoniłem do pani likwidator i dowiedziałem się ze nie ma zielonego pojęcia o takowym piśmie, poza tym ona jest pierwszy dzień w pracy po urlopie-resztę naszej rozmowy nie-przytoczę-skończyło się na tym ze mam czekać na odpowiedz pisemna,pani-w moim odczuciu-była bardzo niemiła. pisma się nie doczekałem, zadzwoniłem na całodobowa infolinie PZU i upewniłem się jaki okres czasu ma firma na odpowiedz na takie pismo-potwierdzono ze 2tygodnie 30/09 czyli dokładnie miesiąc od wpłynięcia do PZU pisma postanowiłem napisać skargę-gdzie szczegółowo opisałem cala sytuacje i ze względu na niedotrzymanie aż dwukrotnie przez PZU terminu odpowiedzi na mój wniosek-uznanie go za zasadny. Tydzień później dostałem listem poleconym odpowiedz na moje pismo z 30/08 z informacja ze auto nie kwalifikuje się do wypłaty takowego odszkodowania przy czym PZU wymieniło te same punkty na których ja się oparłem-dość wesoło było czytać dokument w którym jedna cześć zaprzecza drugiej-zostawię to bez komentarza. Pracownik który podpisał się pod tym pismem nie odniósł sie ani słowem do mojej skargi ani sytuacji która w niej zawarłem. Ciekawi mnie jak długo czekałbym na odpowiedz na swój wniosek z 30/08/09 gdybym nie napisał owej skargi?? Dla mnie fakt przemilczenia/nienawiązania w owym piśmie do tej sytuacji oraz fakt niewywiązania się z obowiązków-które firma PZU sama ustanawia-w moich oczach dyskwalifikuje ta firmę jako ubezpieczyciela czy to ubezpieczenia komunikacyjnego czy innego z oferty owej firmy.